Zobacz 71 odpowiedzi na pytanie: Czy miał(a)byś coś przeciwko temu, jeżeli po śmierci Twoje ciało wypożyczyłby sobie nekrofil? Mianem kosmetyki pośmiertnej określa się czynności, których celem jest doprowadzenie ciała zmarłej osoby do jak najlepszego wyglądu. W trakcie tego zabiegu wykorzystuje się rozmaite kosmetyki i specyfiki. Ich zadaniem jest zamaskowanie pierwszych śladów śmierci i rozkładu ciała, czyli np. przebarwień, zasinień, czy obtarć Dlaczego pogrzeby organizuje się po śmierci? Ponieważ ani wy, ani oni – nikt tak naprawdę nie chce odpuścić. Wyobraźcie sobie, jak zmieniłyby się energie, gdyby Ceremonia Życia odbywała się przed śmiercią. Wyobraźcie sobie, jakby to było mieć grupę ludzi, ekspertów, którzy trzymaliby was za rękę, kochając was. Komisja, która badała jego szczątki uznała, że zwłoki są zachowane w bardzo dobrym stanie oraz że nie ma żadnych śladów po stygmatach. Według włoskich mediów, ciało ojca Pio Przyczynę śmierci podejrzanego poznamy dopiero po sekcji zwłok. Tymczasem ujawniono zdjęcia z akcji wyławiania ciała Grzegorza Borysa. Wstrząsające materiały prezentujemy w galerii niat puasa rabu pon kamis wage jumat kliwon. Dołączył: 2011-08-02 Miasto: Warszawa Liczba postów: 4301 12 lutego 2015, 16:40 Witajcie mam pytanie do osób które od dłuższego czasu zdrowo się odżywiają. Jak zmieniło się Wasze ciało, schudłyscie , zninknął trądzik , wyleczyłyście jakieś schorzenia ? A może ktoś ma jakies negatywne skutki ? Drugie pytanie o to że dieta wpłynęła jakoś na Wasza psychike , czujecie sie lepiej, macie więcej energii ? A moze nic sie nie zmieniło ? laliho 12 lutego 2015, 16:42 Lepsze wyniki tarczycy - to po pierwsze. Dołączył: 2015-01-09 Miasto: Warszawa Liczba postów: 581 12 lutego 2015, 16:45 No to tak, jak zdrowo odżywiam sie niezbyt długo, bo miesiąc i tydzień jak na razie i z pozytywnych rzeczy jakie zaobserwowałam to zniknięcie całkowite celluitu (ale to zasługa ćwiczeń zapewne i tego, że jestem w miarę jeszcze młodą osóbką i mam młodą skórę), dodatkowo mam mnóstwo energii i codziennie czuje się niezwykle szczęśliwie, ogólnie zdrowe odżywianie świetnie wpływa na samopoczucie, dodatkowym plusem jest, że realizuje intensywnie moją pasje - gotowanie :D Zaś jedynym minusem jest mega pogorszenie się cery.. Myślałam ze minie po 2-3 tygodniach, a nadal jest tragicznie... tłumaczę sobie , że może po okresie się poprawi, który powinnam dostać jutro - oby tak było, wtedy byłyby same plusiki :) Dołączył: 2014-08-11 Miasto: Luton Liczba postów: 5210 12 lutego 2015, 16:46 Ciało się bardzo mocno zmieniło - w końcu je akceptuje takie jakie jest. Z pewnością poprawił mi się metabolizm i nie potrzebuje już spać po 12h jak przed dietą. Na psychikę też wpłynęło, jestem pewna siebie, już nie chce uciekać od ludzi, kiedyś źle czułam się w towarzystwie bo czułam się "tą najgrubszą", teraz ludzie spędzać czas z innymi ludźmi, lubię mieć robione zdjęcia, wiem, że nie będę musiała ich usuwać by na siebie nie patrzeć :) jurysdykcja 12 lutego 2015, 16:48 ZERO wzdęć, gazów, opuchnięcia itd, od kiedy ograniczyłam nabiał i pszenicę. Brak problemów z suchą skórą od kiedy się nie głodzę. Dołączył: 2011-08-02 Miasto: Warszawa Liczba postów: 4301 12 lutego 2015, 16:48 No to tak, jak zdrowo odżywiam sie niezbyt długo, bo miesiąc i tydzień jak na razie i z pozytywnych rzeczy jakie zaobserwowałam to zniknięcie całkowite celluitu (ale to zasługa ćwiczeń zapewne i tego, że jestem w miarę jeszcze młodą osóbką i mam młodą skórę), dodatkowo mam mnóstwo energii i codziennie czuje się niezwykle szczęśliwie, ogólnie zdrowe odżywianie świetnie wpływa na samopoczucie, dodatkowym plusem jest, że realizuje intensywnie moją pasje - gotowanie :D Zaś jedynym minusem jest mega pogorszenie się cery.. Myślałam ze minie po 2-3 tygodniach, a nadal jest tragicznie... tłumaczę sobie , że może po okresie się poprawi, który powinnam dostać jutro - oby tak było, wtedy byłyby same plusiki :)Kiedys lekrz mi powiedział że na początku zdrowej diety i i ćwiczeń cera bardzo często sią pogarsza gdyż toskyny wychodzą z organizmu i skóra tak reaguje włąsnie na wydalanie toksyn. Dołączył: 2011-08-02 Miasto: Warszawa Liczba postów: 4301 12 lutego 2015, 16:49 jurysdykcja napisał(a):ZERO wzdęć, gazów, opuchnięcia itd, od kiedy ograniczyłam nabiał i pszenicę. Brak problemów z suchą skórą od kiedy się nie głodzę. moja skora nistety jest wyschnięta na wiór i nic jej nie pomaga ani dieta ani kosmetyki ani woda. Dołączył: 2015-01-09 Miasto: Warszawa Liczba postów: 581 12 lutego 2015, 16:53 Sunniva89 napisał(a):nieidealna2015 napisał(a):No to tak, jak zdrowo odżywiam sie niezbyt długo, bo miesiąc i tydzień jak na razie i z pozytywnych rzeczy jakie zaobserwowałam to zniknięcie całkowite celluitu (ale to zasługa ćwiczeń zapewne i tego, że jestem w miarę jeszcze młodą osóbką i mam młodą skórę), dodatkowo mam mnóstwo energii i codziennie czuje się niezwykle szczęśliwie, ogólnie zdrowe odżywianie świetnie wpływa na samopoczucie, dodatkowym plusem jest, że realizuje intensywnie moją pasje - gotowanie :D Zaś jedynym minusem jest mega pogorszenie się cery.. Myślałam ze minie po 2-3 tygodniach, a nadal jest tragicznie... tłumaczę sobie , że może po okresie się poprawi, który powinnam dostać jutro - oby tak było, wtedy byłyby same plusiki :)Kiedys lekrz mi powiedział że na początku zdrowej diety i i ćwiczeń cera bardzo często sią pogarsza gdyż toskyny wychodzą z organizmu i skóra tak reaguje włąsnie na wydalanie toksyn. ja doskonale o tym wiem, ale powinno to potrwać od 2 do 3 tygodni a nie ponad miesiąc... :( Queen_D 12 lutego 2015, 16:55 Cera na pewno jest ładniejsza, jest mniej wyprysków, poza tym włosy są w lepszej smuklejsza figura, więc i poczucie własnej wartości większe oraz energii więcej. ;) Dołączył: 2012-04-17 Miasto: Berlin Liczba postów: 11033 12 lutego 2015, 17:11 Wszystko się poprawiło, a paznokcie poszły się j***ć :D Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść data publikacji: 08:27 ten tekst przeczytasz w 10 minut Chcielibyśmy, żeby odejście do natury następowało w sposób godny, z ludzkiego punktu widzenia. Nic z tego. "Ciekawostką z pogranicza horroru jest to, co rozkład gnilny może zrobić ze zwłokami ciężarnej kobiety" – przekonuje doktor Jerzy Kawecki z Zakładu Medycyny Sądowej UM we Wrocławiu. Nie dziwi się więc, że jeszcze w XIX wieku ludzie mówili o śmierci przedwczesnej i obudzonych zmarłych. Okazuje się, że strach wciąż się tli. Bywa, że i dziś ludzie proszą, by pogrzebać ich z telefonem w ręku. Tak na wszelki wypadek. Enmaler / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Pierwszy umiera nasz mózg, który jest najbardziej wrażliwy na niedotlenienie. Później, w przeciągu kilkunastu godzin – reszta ciała Po ustaniu pracy serca, jako pierwsza umiera ta część mózgu, która decyduje o naszym człowieczeństwie - tzn. o wyższych funkcjach psychicznych: uczuciach, samoświadomości, kontakcie z otoczeniem Dr Kawecki: pośpiech w minionych wiekach mógł się przyczynić do tego, że mogło dochodzić do przedwczesnego uznania niektórych chorych za zmarłych Obecnie jesteśmy już pewni sposobów stwierdzenia zgonu i jeśli nie zostanie popełniony jakiś kardynalny błąd, nie ma możliwości pochować kogoś za życia Więcej ciekawych historii znajdziesz na stronie głównej Dorota Ziemkowska: Boi się Pan śmierci przedwczesnej? Dr Jerzy Kawecki z Zakładu Medycyny Sądowej wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego: Nie. Dlaczego? Ze względu na to, czym się zajmuję. Pracuję na pograniczu życia i śmierci, więc przyzwyczaiłem się do tego, że przeniknięcie jednej formy w drugą nie jest do końca oczywiste. Nasze ciało nie umiera całe w tym samym momencie. Umiera na raty. Najpierw nasz mózg, w przeciągu około pięciu, sześciu minut, jako narząd, który jest najbardziej wrażliwy na niedotlenienie. Dopiero później, w przeciągu kilkunastu godzin – reszta ciała, stopniowo. Ten okres między śmiercią mózgu a pojawieniem się objawów śmierci biologicznej, nazywamy okresem międzyśmiertnym. Bardzo ważnym, bo podczas niego można na zwłokach wywołać szereg reakcji, które są dowodem na to, że ono samo żyje, chociaż człowiek, jako jednostka, bez żadnej wątpliwości należy już do grona zmarłych. Nie da się go już przywrócić do życia. Dlaczego? Bo to mózg decyduje o naszym człowieczeństwie, kontakcie z otaczającym światem, umiejętnościach, cechach intelektualnych, życiu uczuciowym... A i on sam nie umiera od razu. Niedotlenienie przebiega w dwóch etapach, jak więc widać, śmierć nie jest taka prosta. Po ustaniu pracy serca, jako pierwsza umiera ta część mózgu, która decyduje o naszym człowieczeństwie. To znaczy? O wyższych funkcjach psychicznych – uczuciach, samoświadomości, kontakcie z otoczeniem, umiejętnościach uczenia się... Ten etap nazywamy śmiercią obywatelską lub odkorowaniem. W krótkim czasie umiera reszta mózgu, co odpowiada pojęciu śmierci osobniczej. Jest to zjawisko nieodwracalne, tożsame ze śmiercią organizmu człowieka jako całości. W 2021 r. zmarło w Polsce ponad pół miliona osób. Najtragiczniejszy rok od czasów II wojny światowej Zgonu człowieka, ale nie ciała, dzięki czemu osoby, u których stwierdzono śmierć mózgu, mogą spełnić bardzo szlachetną misję, stając się dawcami narządów. A to, że nadal do takich przeszczepów nie dochodzi tak często, jak byśmy sobie tego życzyli, wynika przede wszystkim z braku wystarczającej świadomości i uprzedzeń w tym zakresie w społeczeństwie. Zastanawiam się, czy również nie ze strachu. Wiele osób boi się błędu przy orzekaniu o śmierci. A w konsekwencji na przykład również – obudzenia się w trumnie. Brytyjska organizacja charytatywna Age Concern swego czasu przeprowadziła badania na blisko 100 tys. osób, z których wynikło, że drugą najbardziej popularną prośbą związaną z ewentualnym pochówkiem było... włożenie do trumny telefonu. Między innymi po to, by w razie czego zadzwonić po pomoc. Takie prośby się zdarzają, oczywiście, i trzeba to uszanować. W większości jednak wydaje mi się, że stoi za tym nie strach, a sentyment. Tak, jak niekiedy bliskim wkłada się do trumny książkę czy namiętnym palaczom – ulubioną paczkę papierosów, tak samo podchodzi się do telefonów. Z medycznego punktu widzenia, w normalnych warunkach, nie ma możliwości, by doszło do pogrzebania za życia. Ostatnie bicie serca nie musi zwiastować śmierci. Zaskakujące odkrycie naukowców Co to znaczy "w normalnych warunkach"? Codziennych. Bo zupełnie z inną sytuacją możemy mieć do czynienia na przykład w przypadku klęsk żywiołowych, kiedy działa się szybko i o błędy dużo łatwiej. Jestem przekonany, że to właśnie pośpiech w minionych wiekach, w dobie epidemii, mógł się przyczynić do tego, że mogło dochodzić do przedwczesnego uznania niektórych chorych za zmarłych. Nad krajem unosiła się ta niewidzialna zaraza i ludzie zauważyli, że szybkie grzebanie zwłok ogranicza jej zasięg, starali się więc zrobić to jak najprędzej. Podobnie było na polach bitew, kiedy mogło się zdarzyć, że ktoś doznał urazu czaszkowo-mózgowego, który spowodował u niego dłużej trwającą utratę przytomności. A że przy niektórych starciach liczba ciężko rannych mogła być liczona w tysiącach, o pomyłkę w stwierdzeniu zgonu nie było trudno. Chirurg nadworny Napoleona Bonaparte podczas jednej z bitew wykonał osobiście tysiąc operacji wyłuszczenia urwanych kończyn górnych w stawie barkowym. W ten sposób ratował życie rannym żołnierzom. Wyobraża sobie pani skalę? Tysiąc operacji przez jednego człowieka! Pośpiech i rozmiar strat w ludziach mógł sprzyjać pomyłkom w stwierdzeniu zgonu. Tak więc nie można wykluczyć, że wtedy mogło się zdarzyć, rzeczywiście, że śmiertelnie ranny, w którym jeszcze tliło się życie, mógł paść ofiarą pospiesznego grzebania... Oczywiście, tylko że Pan nawiązuje wyłącznie do dalekiej przeszłości. Ale i współcześnie, sporadycznie, można trafić na opisy podobnych przypadków. Z rodzimego podwórka – pewien mężczyzna miał podobno zostać już włożony do trumny, po kilku godzinach leżenia pod białym prześcieradłem, w ostatniej jednak chwili ktoś usłyszał, że oddycha. Historia opisana przez tabloid, można więc podejść z przymrużeniem oka, ale jest i kolejna. W 1995 roku w Cambridgeshire żywą kobietę umieszczono podobno w chłodni zakładu pogrzebowego. Znów, na szczęście, ktoś w porę zauważył, że żyje. Skomentuję to jak politycy – nie potwierdzam i nie zaprzeczam. Teoretycznie takie sytuacje są możliwe, ale muszą zaistnieć naprawdę szczególne warunki, które uniemożliwią przeprowadzenie w sposób wystarczający całej procedury medycznej związanej ze stwierdzeniem zgonu. Zobacz również: Śmierć kliniczna – na czym polega i kiedy się ją stwierdza? To znaczy? Przykład bardzo jaskrawy – mamy sytuację, w której ofiara wypadku drogowego, ciężko ranny kierowca, jest zakleszczony w zgniecionej kabinie pojazdu. Dodatkowo do wypadku dochodzi poza miastem, nie ma oświetlenia, jest ciemno. Przyjeżdżają służby ratunkowe, ale okazuje się, że do ofiary nie ma w ogóle dostępu, jest właściwie uwięziona. Sprawdzenie, czy oddycha, czy bije jej serce, jest bardzo utrudnione. Przy tym na głowie kierującego mogą występować rozległe obrażenia sugerujące, że to one są przyczyną śmierci. Taki splot okoliczności może być przyczyną omyłkowego i przedwczesnego uznania takiej osoby za zmarłą. A potem się okazuje, że kiedy ekipa straży pożarnej uwalnia ofiarę, przecinając elementy zmiażdżonego nadwozia, że ten człowiek jednak oddycha. Czym jest śmierć mózgu? Mimo wszystko to sytuacja, kiedy jeszcze można coś zrobić. O sytuacjach, że ktoś obudził się w trumnie w ostatnich latach, Pan nie słyszał? Nie. Myślę nawet, że i przed wiekami w dużej mierze lęk przed przedwczesnym uznaniem osoby żywej za zmarłą wynikał w dużej mierze z obserwacji ekshumacyjnych, chociażby w sytuacji, kiedy zwłoki były przenoszone z jednego cmentarza na drugi. Jeśli przy okazji jakiś grób został otworzony, ludzie, którzy widzieli zmarłego, nierzadko mogli stwierdzić, że jego pozycja nieco się zmieniła. To dawało do myślenia. Może ten człowiek obudził się pod ziemią, usiłował się ratować? Rzeczywiście, do takiej sytuacji doszło na przykład w Poznaniu na początku XIX wieku, kiedy podczas likwidacji cmentarza natrafiono właśnie na zwłoki leżące w nienaturalnej pozycji. Hrabia Edward Raczyński, tamtejszy bogaty ziemianin, tak się wówczas przeraził, że kazał stworzyć hotel dla zwłok, czyli miejsce, w którym trzymano na katafalkach ciała aż do pierwszych oznak rozkładu. Podobno nikt w "hotelu" ostatecznie nie ożył, ale ludzie w tamtych czasach do tego stopnia wierzyli, że to możliwe, że nikogo taka budowla nie dziwiła. To prawda, widok nienaturalnej pozycji zwłok zapewne bardzo działał na wyobraźnię. Oczywiście dziś możemy ten stan łatwo wytłumaczyć. Jak? Kiedy stężenie pośmiertne ustępuje, ciało na powrót staje się wiotkie. A klasyczna pozycja zwłok w trumnie, to ułożenie na wznak, z rękami splecionymi na wysokości piersi. Jeśli do pochówku dochodzi w momencie, kiedy stężenie już ustąpiło, wówczas jest wielce prawdopodobne, że pod wpływem chybotania trumny przy jej wkładaniu do grobu, ręce mogą się rozpleść i bezwładnie opaść na boki ciała. U osób otyłych taka sytuacja jest dodatkowo ułatwiona, bo jeśli dłonie położone są na wystającym brzuchu, to bardzo łatwo pod wpływem siły ciężkości mogą się przemieścić. Kto najczęściej umiera teraz na COVID-19? [WYJAŚNIAMY] Nie bez znaczenia jest również sposób pochówku. Wiemy doskonale, że komory grobowe są kopane z różną starannością. Komora powinna mieć wystarczającą długość, by trumna poziomo i majestatycznie mogła zjechać na jej dno. Niestety czasami się zdarza, może pani zaobserwowała na cmentarzu, że grabarze podczas pogrzebu zaczynają tą zawieszoną na linach trumną robić ekwilibrystyczne ruchy. Trochę się ją unosi, by nogi zawisły wyżej, niż głowa, trochę wycofa, przechyli, gdzieś otrze... Rzeczywiście, nietrudno by ciało straciło wystudiowaną, pieczołowicie ułożoną pozycję. Właśnie. A do tego dochodzi jeszcze jeden, bardzo ważny element, czyli zmiany gnilne. Ludzie nie potrafią sobie uzmysłowić, że ich doczesna powłoka, do której, co trudno się dziwić, są przywiązani, podobnie jak i ja, w tak mało szlachetny sposób wraca do natury. Chcielibyśmy, żeby to następowało w sposób godny, z ludzkiego punktu widzenia. Nic z tego. W zwłokach rozkładających się gromadzą się gazy gnilne we wszystkich jamach ciała. Nie wszędzie to wyraźnie widać, na przykład na klatce piersiowej, bo jest bardzo ciasną przestrzenią, ale na brzuchu już tak, bo jest elastyczny. Wydyma się więc, napina, unosi do góry. W efekcie podnosi i dłonie, których palce wtedy mogą się rozpleść a ręce przemieścić. A dłonie to nie wszystko. Ciekawostką z pogranicza horroru jest to, co rozkład gnilny może zrobić ze zwłokami ciężarnej kobiety. Jeśli została ona pochowana z płodem w jamie macicy, może dojść do tak zwanego porodu trumiennego. Polega on na tym, że zwłoki płodu, pod wpływem ciśnienia gazów w jamie brzusznej, ulega wyciśnięciu na zewnątrz przez drogi rodne. Jeśli przy ekshumacji takich zwłok jest obecny laik, może pomyśleć, że kobieta musiała ożyć i urodzić. Co się dzieje z ciałem po śmierci? [INFOGRAFIKA] Z powodu takich właśnie historii w XVII, XVIII i XIX wieku powstawała cała masa wynalazków, które miały ochronić żywych przed śmiercią po obudzeniu się w grobie. Bodaj najsłynniejszym jest dzwonnica George'a Batesona, za której wymyślenie, między innymi, dostał Order Imperium Brytyjskiego za, jak to określono, zasługi wobec zmarłych. Ta dzwonnica rzeczywiście działała? Oczywiście. Niewielka dzwonnica, stojąca na powierzchni ziemi, dzwoniła, kiedy niedoszły nieboszczyk zaczął się poruszać. Odzyskiwał świadomość, zmieniał pozycję ciała, ciągnął za sznurek, który był przywiązany do jego dłoni lub palca u stopy. Praktyczni Niemcy ulepszyli ten wynalazek w ten sposób, że wiele różnych sznurków zbiegało się w pomieszczeniu dozorcy domu pogrzebowego, gdzie wisiały dzwonki. Gdy któryś zadzwonił, człowiek ten był w stanie jasno określić, kto mógł go wzywać. Czyli rzeczywiście "obudzony zmarły"? Dokładnie. Skazany na karę śmierci przeżył egzekucję. Czy śmiertelny zastrzyk może nie zadziałać? Zastanawiam się, na ile wiara w dzwonnice Batesona nie była powodowana paranoją, która owładnęła ludzi w XIX wieku. Przecież podobno w pewnym momencie gazety zaczęły już wypisywać, że na dziesięć pogrzebów jeden to ten przedwczesny. A przecież wiadomo, że to kompletna bzdura... Tak, to akurat bzdura, ale generalnie myślę, że w wielu przypadkach dzwonnica spełniała swoje zadanie. Gdyby nie działała, zostałaby odnotowana w annałach medycznych tylko jako ciekawostka. Jestem przekonany, że uchroniła sporo osób przed przedwczesnymi pochówkami w tamtych czasach. Dziś nie miałaby racji bytu? Nie, dziś już nie. Obecnie jesteśmy już pewni sposobów stwierdzenia zgonu i jeśli nie zostanie popełniony jakiś kardynalny błąd, nie ma możliwości pochować kogoś za życia. A tak czysto teoretycznie, co człowiek powinien zrobić, gdyby obudził się w trumnie? Trudno powiedzieć, jest tyle uwarunkowań! W najlepszej sytuacji, jeśli mamy teoretyzować, byłby ten, kogo pochowano w grobowcu naziemnym, czyli budynku, w którym trumny kładzie się na półkach lub otwartych niszach. Jest tam zakratowane wejście czy otwarte okna, jest więc przepływ powietrza i być może ktoś przechodzący obok mógłby usłyszeć wołanie o pomoc. W zdecydowanie gorszej sytuacji byłby człowiek pochowany pod ziemią. Nie wiem, czy telefon komórkowy mógłby coś zmienić. Ktoś policzył, że po maksymalnie godzinie kończy się powietrze. Bardzo możliwe, nie spotkałem się z badaniami odnośnie tego, jaka jest cyrkulacja powietrza w trumnie, ale nie da się ukryć, że ziemia uszczelnia wszystko. Nie pomoże więc, że wieko trumny nie jest przykręcane. W takiej sytuacji doszłoby do uduszenia się. Na szczęście są to tylko teoretyczne rozważania. Archiwum prywatne / Własne Na zdjęciu: dr Jerzy Kawecki To może cię zainteresować: Na co najczęściej umierają Polacy? Pierwsze oznaki raka są nietypowe. "75 proc. pacjentek trafia do nas w zaawansowanym stadium" Rak płuca: Polska wśród liderów w liczbie przypadków i liczbie zgonów. Dlaczego? Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. umieranie Śmierć zgon przedwczesna śmierć śmierć mózgu Polskie królowe umierały po cichu Było ich więcej niż królów, a w podręcznikach historii o większości z nich znajdziemy tylko wzmianki. Stały w cieniu mężów, choć niejednokrotnie miały olbrzymi... Paulina Wójtowicz Mała Elizabeth przez sześć dni nie dostawała insuliny. "Święci" modlili się za nią, gdy umierała 8-letnia Elizabeth zmarła przez brak insuliny. Za jej śmierć odpowie dwanaścioro członków sekty — chociaż dziewczynka chorowała na cukrzycę typu 1, przez sześć... Diana Szwajcer Życie z endometriozą to koszmar bólu. "Myślałam, że umieram, jakby ktoś rozdzierał mi brzuch" [LIST DO REDAKCJI] W szpitalu znalazłam się już, gdy po raz drugi w życiu dostałam okres. Miałam wtedy 12 lat. Ból był nie do zniesienia, a pielęgniarki straszyły lewatywą. To był... Umierające dziecko w samochodzie nie będzie krzyczeć. Tak rozpoznasz, nim będzie za późno Kolejne lato i kolejna tragedia z dzieckiem w roli głównej. W Szczecinie zmarł 1,5-letni chłopiec pozostawiony w rozgrzanym aucie. Przebywanie nawet kilkanaście... Paulina Wójtowicz "Byłem świadkiem własnego umierania". Przeszczep wątroby i historia trzech cudów – Przyszedł dzień, kiedy lekarze oświadczyli mamie: "jeśli do jutra nie znajdzie się wątroba na przeszczep, pani syn będzie musiał umrzeć". Co się dzieje w głowie... Monika Mikołajska Trzy razy trafił w niego piorun. "Myślałem, że umieram". Historia ks. Jerzego W sierpniu 2019 r. historią ks. Jerzego Kozłowskiego żyła cała Polska. W wyniku szalejącej burzy po polskiej stronie Tatr zginęły cztery osoby, ponad 160 zostało... Monika Mikołajska O której godzinie umiera najwięcej osób? Nauka zna odpowiedź Myśl o śmierci, która kiedyś nadejdzie, wywołuje strach i wiele obaw. To nieunikniona część życia, której nie da się ustrzec. Chociaż nie wiemy, kiedy nadejdzie,... Eliza Kania Jarosław Kaczyński o pandemii: daliśmy radę, nikt nie umierał na ulicach Prezes Jarosław Kaczyński, podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości, odniósł się do działań rządu podczas pandemii COVID-19. – Stanęliśmy przed czymś... Paulina Wójtowicz Większość osób z tymi nowotworami umiera. Diagnozuje się je też u młodych i zdrowych Śmiertelność spowodowana nowotworami głowy i szyi jest bardzo wysoka. Na 5,5 tys. przypadków diagnozowanych rocznie nawet 3,8 proc. kończy się zgonem pacjenta.... Agnieszka Mazur-Puchała SIDS - tajemnicza choroba przeraża rodziców. Dzieci umierają we śnie SIDS to niewyjaśniona śmierć, zwykle podczas snu, pozornie zdrowego dziecka w wieku poniżej jednego roku. SIDS jest czasami nazywane śmiercią łóżeczkową, ponieważ... Adrian Jurewicz #1 Witam, mam taki problem, dodalem do otsa nowe profesje razem z grafikami i teraz nie wiem gdzie ustawic jak ma wygladac cialo po deadzie... Teraz po deadzie w moi gracze zamieniaja sie w rozne elementy natury, na ktore nie da sie wejsc i nie da sie ich otworzyc ;(( prosze o pomoc !! #3 Odp: cialo po smierci Nie mam folderu creaturescript a w innych tez nie mam pliku "kill".. Plax HELP! ;p #5 Odp: cialo po smierci chyba zle przeczytales.. jak ktos padnie to zamienia sie np. w wode i nie da sie przejsc przez miejsce gdzie padl 26 16 Książki nad otwartym ogniem Tak mieszka Cleo. Ma prywatne SPA i manekina Gwiazdozbiór Jaruzelskiej Joanna Kurowska: "Matka oddała mnie do zakonnic" Jej matka już wiedziała 27 Gdzie jest taniej? Porównaliśmy ceny w polskim i niemieckim markecie. Szok Dom Masz panele fotowoltaiczne? Oszczędzaj bezpiecznie! Dzieje się Dinamo - Lech RELACJA NA ŻYWO: Mistrz Polski przypieczętuje awans? [WYNIK, SKŁADY] Kobieta spacerowała po torowisku w Legionowie. Policjanci w ostatnim momencie uratowali jej życie Świdnica. Śmierć 46-latka podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna znęcał się nad rodziną! W piątek 29 sierpnia ruszają wakacje kredytowe. Jak poprawnie złożyć wniosek? Iga Świątek bez problemu melduje się w ćwierćfinale! Sosnowiec Ojciec poszedł po piwo? Dziecko wypadło z okna. Nie żyje Co tam się stało?! Marcelina pojechał na wymierzone wakacje. Leży w śpiączce w Turcji Obłędny dekolt Seksbomba wkracza w życie Roberta Lewandowskiego Fala oburzenia Ręcznik z Janem Pawłem II i seksownymi zakonnicami Polityka Wojna na Ukrainie Opinie Lekkie Ważne informacje Janina Ochojska przekazała wiadomość. Chodzi o jej zdrowie Tylko bliscy wiedzieli Hanna Lis zdradziła nieznany, intymny fakt ze swojego dzieciństwa Ależ im się dostało! Pracownica Rydzyka ostro o PiS. "Za szybko i głupio" Nowe przepisy od września Nauka zdalna może wrócić do szkół. Wcale nie chodzi o COVID-19! Regiony Warszawa Kraków Trójmiasto Poznań Śląsk Białystok Bydgoszcz Łódź Więcej 20 27 Gdzie jest taniej? Porównaliśmy ceny w polskim i niemieckim markecie. Przed weekendem Burze i deszcze to nie wszystko. Naprawdę paskudna pogoda Kliczko w Warszawie Spotkanie z Trzaskowskim zaplanowano w radzieckim drapaczu chmur atak psa na dziecko Beztroską zabawę na plaży przerwał brutalny atak. Pies odgryzł dziecku kawałek ucha! Rozrywka 16 Aż kipi seksem Herbuś z odważnymi rozcięciami, eksponuje swoje atuty. ZDJĘCIA Gorące zdjęcia Anna Korcz kipi seksem na plaży. Trudno uwierzyć, że gwiazda jest po 50-tce! Ciekawe spostrzeżenia! Joanna Kurowska u Moniki Jaruzelskiej prawi na temat wychowania dzieci! Ależ ciało! Olga Frycz po dwóch porodach pokazała się w bikini Sport MŚ w lekkoatletyce Piłka nożna Boks MMA Żużel Koszykówka Siatkówka Tenis Brondby - Pogoń NA ŻYWO Trudne zadanie przed Portowcami! Lechia - Rapid Lechia – Rapid RELACJA NA ŻYWO: Lechia chce sprawić niespodziankę! Piękna komentatorka Prawdziwa seksbomba będzie komentować mecze Lewandowskiego! Liga Konferencji Europy Dinamo - Lech RELACJA NA ŻYWO: Lech przypieczętuje awans? Astana - Raków Raków pieczętuje awans skromnym zwycięstwem. To była formalność Super Biznes Wiadomości Firma Prawo Technologie Panika cukrowa Dlaczego Niemcy płacą za cukier mniej niż Polacy? Eksperci nie pozostawiają złudzeń Podwyżki opłat Wyższe ceny gazu, prądu i opału to nie wszystko. Będą podwyżki czynszów Ile kosztuje euro? Kursy walut Co się dzieje ze złotym po decyzji FED? Rynek nieruchomości W tych miastach najwięcej zarabia się na najmie mieszkań Seriale M jak miłość Barwy Szczęścia Na wspólnej Pierwsza Miłość Na dobre i na złe Więcej M jak miłość Andrzejek z M jak miłość szczerze o odejściu z serialu Barwy szczęścia Herman z Barw szczęścia już tak nie wygląda! Tak Maciej Raniszewski zmienił się dla roli M jak miłość Katia wróci w nowym sezonie? Była Łukasza zagra z Małgorzatą Pieczyńską M jak miłość Podejrzany fan 17-letniej Kariny Woźniak zwariował na jej punkcie! Od pół roku męczy aktorkę! M jak miłość Odmieniona Ula nie pojawia się na planie, ale wiemy, co na co dzień robi Iga Krefft! - ZDJĘCIA QUIZY CZWARTKOWA GEOGRAFIA QUIZ. Szukamy imion i nazwisk na mapie świata WIEDZA OBOWIĄZKOWA ZA KÓŁKIEM! QUIZ. Ten przepis jest prawdziwy? Dobry kierowca zdobędzie komplet! sprawdź swoją wiedzę QUIZ. Znane i inspirujące kobiety. Nie znać odpowiedzi to wstyd! PODSTAWY BIOLOGII QUIZ. Te tajemnice skrywa twoje ciało! To trzeba wiedzieć! Sprawdź się! QUIZ. Piosenki z dzieciństwa. Te hity śpiewał każdy z nas Beszamel Zrób, a nie pożałujesz Bigos z cukinii - prosty przepis na szybkie danie sezonowe Domowy najlepszy Jak zrobić dobry sok z malin bez sokownika? Cały obiad w jednej blaszce Zapiekanka makaronowa z cukinią: przepis na pożywny obiad Warto zrobić zapasy Dlaczego miód drożeje – czy ma to coś wspólnego z ceną cukru? Zachowaj ich smak na zimę Przetwory z malin - przepisy na maliny w słoikach i nie tylko Poradnik Zdrowie sprawdzamy Alkohol szkodzi bardziej młodym niż osobom starszym? Eksperci ostrzegają Tych produktów unikaj, jeśli przyjmujesz leki co za historia 13-latek walczy o życie po zakażeniu amebą zjadającą mózg nowe badanie krwi Pozwoli wykryć najczęstszego guza mózgu m jak mama Niemowlę ma któryś z tych 7 objawów? Natychmiast do lekarza Styl Życia Ezoteryka Horoskop na sierpień 2022. Te znaki zodiaku staną na rozdrożu życia. Szykuj się na zmiany numerologia To wydarzy się w sierpniu 2022. Wielkie zmiany dotkną każdego z nas. Sprawdź horoskop numerologiczny Odchudzanie po 50-tce Dieta na płaski brzuch dla kobiet 50+. Dzięki niej schudniesz 8 kg w 3 miesiące Porządki domowe bez tajemnic Fenomenalny trik na mycie paneli, aby były lśniące i bez smug! Dodaj ten składnik i umyj podłogę Zbezcześcili papieża Plażowy ręcznik z papieżem i siostrami zakonnymi hitem polskich plaż? „Granica głupoty została przekroczona" Auto Elektryczny Nissan Nissan Ariya zużywa mniej prądu niż obiecuje producent? Sprawdziliśmy zużycie energi… Spotkanie z policją wgniotło go w fotel 19-latek wypożyczył Audi, by poczuć dreszcz emocji. Stracił prawko, zapłaci słony ma… Pijany kierowca nie znał umiaru Gdy skończyła się flaszka, pojechał po nową. 47-latek był pijany jak bela Nieletni pirat drogowy Uciekał, bo "się zestresował". Pirat drogowy z BMW był nieletni Książki Wywiad z pisarką "Żyłam na kredyt" Krystyna Mirek, "Większy kawałek nieba" Adwokat zakochana w gangsterze "Kancelaria" Gabrieli Gargaś. Poznaj przyjaciółki, o jakich sama marzysz Książka lepsza niż serial "Hotel marzeń Flanagans" Åsa Hellberg powraca z dramatycznym finałem fantastycznej s… 75 milionów czytelników! 75 milionów czytelników! "Twoja wina" Mercedes Ron Zobacz też Ale ogień! Celia Krychowiak pokazała jak wygląda jej ciało bez retuszu. Lawina jednoznacznych k… NOWINKI MEDYCZNE Nowe placówki medyczne otwarte! Nastąpił przełom w leczeniu! Masz już panele? Nie ryzykuj i sprawdź ten element Liga Konferencji Europy Dinamo - Lech RELACJA NA ŻYWO: Lech o krok od awansu do kolejnej rundy [WYNIK, SKŁAD… Lechia - Rapid Lechia – Rapid RELACJA NA ŻYWO: Lechia chce sprawić niespodziankę! Zdoła pokonać Rap… Liga konferencji Brondby - Pogoń RELACJA NA ŻYWO: Portowcy walczą o awans do III rundy eliminacji Lig… Odejście byłej gwiazdy Był gwiazdą Ekstraklasy, teraz odchodzi... za darmo! Miał jeszcze rok kontraktu, ale… SEKUNDY OD TRAGEDII Sekundy od tragedii! 30-latka spacerowała po torowisku w Legionowie Wypadek karetki Wypadek karetki w centrum Białegostoku! Pacjent ranny Policjanci użyli siły Świdnica. Śmierć 46-latka podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna znęcał się nad r… Barwy szczęścia Barwy szczęścia, odcinek 2652: Oliwka odkryje, że Kajtek ukrywa Lilly! Madzia donies… 26 Politycy od kuchni Poseł KO ma Matkę Boską, łyżeczkę od Kaczyńskiego i pali w domu shishę! Tak mieszka … 16 Edyta Herbuś z odważnymi rozcięciami, eksponuje atuty. Az kipi seksem Raków gra dalej Awans Rakowa przypieczętowany! Wicemistrzowie Polski nie dali Astanie żadnych szans … Turniej w Warszawie Świątek - Garcia O KTÓREJ GODZINIE gra Iga Świątek Warszawa KIEDY gra Świątek - Garc… Formuła 1 Robert Kubica zastąpi Valtteriego Bottasa na Węgrzech! Alfa Romeo potwierdziła wcześ… M jak miłość M jak miłość. Katia wróci w nowym sezonie? Była Łukasza zagra z Małgorzatą Pieczyńsk… Barwy szczęścia Herman z Barw szczęścia już tak nie wygląda! Tak Maciej Raniszewski zmienił się dla … Nowa ramówka TVP Zmiany w jesiennej ramówce TVP. Powrót uwielbianego serialu i spore opóźnienie kulto… Piękna komentatorka Prawdziwa seksbomba będzie komentować mecze Lewandowskiego! Jej fotki rozgrzeją każd… Czym jest tanatopraksja albo inaczej - balsamowanie? Jest to specjalistyczny zabieg polegający na zabezpieczeniu ciała zmarłego przed rozkładem, na usunięciu zmian pośmiertnych lub wręcz na rekonstrukcji ciała uszkodzonego w znacznym stopniu. Służy ona zatrzymaniu procesów gnilnych, które zachodzą w ciele bardzo szybko po śmierci i sprawieniu, że będzie ono wyglądało tak, jak za życia. Dzięki balsamowaniu możliwe jest wystawienie zwłok na widok publiczny w temperaturze pokojowej, transport zwłok na dalekie odległości i zniwelowanie nieprzyjemnego zapachu rozkładającego się ciała."Praca balsamisty to prawdziwa sztuka" - komentuje Jacek Nowakowski, który w Wielkiej Brytanii otworzył pierwszy polski zakład pogrzebowy. "Dzięki ich pracy osoby, które straciły swoich bliskich, lżej przechodzą przez najtrudniejszy okres żałoby. Zmarli poddani procesowi balsamowania wyglądają, jakby spali. Na ich twarzy nie maluje się cierpienie, są spokojni. Takiego człowieka o wiele łatwiej pożegnać."Jak wygląda praca balsamisty? Środki dobierane są ze względu na okoliczności zgonu, ale zazwyczaj zaczyna się od dobrania odpowiedniej procedury postępowania. Przed samym procesem balsamowania ciało musi zostać dokładnie umyte oraz odkażone. Trzeba wiedzieć, że rozkładające się zwłoki są niebezpieczne dla zdrowia postronnych. Następnie balsamista dokładnie myje całe ciało - trzeba przystrzyc włosy, obciąć paznokcie lub ogolić twarz. Dopiero po wykonaniu tych czynności można przystąpić do właściwej zwłok za pomocą specjalnej pompy imitującej pracę serca w pewnym sensie wyprowadzana jest cała krew. Jeśli doszło do jakiś uszkodzeń wewnętrznych konieczne jest uszczelnienie naczyń krwionośnych. W jakim celu? W miejsce krwi wpompowany zostanie płyn konserwujący. Ciało w tym czasie musi być cały czas masowane, aby płyn rozszedł się równomiernie po całym ciele. Dzięki niemu można uniknąć przykrych skutków pierwszych oznak procesu gnilnego. Jak one wyglądają? Oczy się zapadają. Usta osuwają się ku klatce piersiowej i wyglądają doprawdy nieludzko. Na całym ciele widać mnóstwo plam opadowych. W okolicach żebra pojawia się plama - to znak, że rozpoczął się proces rozkładu jelita grubego. Skóra zaczyna pękać i wyciekają płyny kosztuje pogrzeb w UK? Pobierz formularz wniosku o zasiłek"Odpowiednio zabalsamowane ciało nie tylko lepiej wygląda, ale również inaczej przebiega jego proces rozkładania się" - dodaje Nowakowski. "W zasadzie nie tyle rozkłada się, ile po prostu wysycha. Dzięki temu po sześciu, siedmiu latach po pogrzebie zamieni się po prostu w proch".Niekiedy na stół balsamisty trafiają ciała w ciężkim stanie. Topielcy, ofiary wypadków drogowych, osoby z rozległymi uszkodzeniami wewnętrznymi. Z nimi jest najtrudniej. Konieczna jest rekonstrukcja - zręczny balsamista odtworzy nie tylko kawałek ucha czy dłoni, ale wręcz dosztukuje całą rękę lub nogę. Praca taka może trwać nawet do kilku Śmierć bliskiego i pogrzeb w Wielkiej BrytaniiZawód balsamisty to ciężki kawałek chleba. Nigdy nie można pracować samemu. Znane są przypadki, że podczas pracy balsamista wystraszył się jakiegoś upadającego przedmiotu tak bardzo, że dostał ataku serca. Tej śmierci dałoby się uniknąć, gdyby na miejscu był ktoś inny i udzielając pierwszej pomocy wezwał karetkę pogotowia."Zawsze przygotowanie ciała zmarłego do pogrzebu jest dla nas wielkim wyzwaniem" - mówi Nowakowski. "Żadnego ciała nie traktujemy przedmiotowo - jesteśmy tymi, któzy stoją na straży ich godności. Wyprawiamy je w ostatnią podróż. To wielka odpowiedzialność".Redaktor serwisuFanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarstwie. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.[email protected]Chcesz się z nami podzielić czymś, co dzieje się blisko Ciebie? Wyślij nam zdjęcie, film lub informację na: [email protected]

jak rozklada sie cialo po smierci zdjecia