2. Rumieni się. Flirtowanie z nieśmiałym facetem jest nie lada wyzwaniem, jednak mimo to się nie zniechęcaj. Jak rozpoznać, czy wpadłaś mu w oko? Ewidentnym sygnałem będzie to, że gdy spojrzysz mu w oczy lub powiesz coś miłego, chłopak się zarumieni. Uroczy widok! 3.
Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Czy to znaczy że jestem nieśmiała? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1893)
Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Co robić jeśli podoba mi się chłopak , ale jest strasznie brzydki ? =,-
Co mam zrobić podoba mi sie chłopak mojej koleżanki ze szkoły języków obcych, sa chyba kilka lat ze sobą ja jestem troche od niego starsza z 5 lat (mam 38lat) ale wiem, ze i ja się jemu
czy u was też jest taka brzydka podoba? 2010-08-31 19:21:22; chłopak, który mi się podoba twierdzi że jestem brzydka co zrobić? 2010-01-10 20:28:30; Chłopak mówi że jestem brzydka. 2013-10-11 22:00:45; Podoba wam się film brzydka prawda? 2010-05-22 21:25:16; Co mam zrobić gdy podoba mi się chłopak a ja jestem brzydka i gruba ? 2016
niat puasa rabu pon kamis wage jumat kliwon. Wszystkie nieśmiałe dziewczyny doskonale wiedzą, że wizja wyznania swojego uczucia to prawdziwa katastrofa. Z drugiej jednak strony, naprawdę żal zaprzepaścić szansę na fajny związek z powodu zawstydzenia! Dlatego serdecznie namawiamy cię do skorzystania z kilku naszych cennych rad – będzie łatwiej! Zaakceptuj swoje ograniczenia związane z nieśmiałością. Przede wszystkim musisz sama zaakceptować swoje ograniczenia. Jeśli powiesz sobie: „Ok., jestem nieśmiała, więc nie podejdę do tego chłopaka i nie wyznam mu miłości wprost, nie ma mowy”, to będzie ci łatwiej. Dzięki akceptacji samej siebie nie będziesz czuła się zmuszona do wielkich działań, więc nie będzie też czuła się bardzo zestresowana. Postanów sobie, że „coś” zrobisz, ale bez szaleństw. Nie musisz zmieniać się o 180 stopni. Ćwicz przed lustrem. Wcale nie chodzi o to, żebyś wkuła na pamięć jakąś regułkę, którą potem w pięknym monologu przedstawisz chłopakowi – bez przesady. Chodzi nam raczej o delikatne próby – udawaj przed sobą, że musisz do chłopaka. Wypowiadając słowa na głos, od razu zorientujesz się, z czym masz chłopak i czy warto poćwiczyć np. nad mimiką. Z początku będziesz czuła się mega dziwnie, ale z czasem to uczucie przejdzie. Gdy dojdzie do prawdziwego kontaktu, będziesz czuła się znacznie pewniej. Zbuduj wstępną relację. O wiele, podkreślamy – o wiele łatwiej jest zaprosić na randkę kogoś, kogo znamy chociaż trochę, niż zupełnie obcą osobę. Dlatego zanim wybiegniesz w jego stronę z wyznaniem miłości na ustach, spróbuj się do niego wstępnie zbliżyć. Podejdź np. i powiedz: „Słuchaj, słyszałam, że jesteś dobry z matmy. Czy byłaby szansa, żebyś udzielił mi jakiś korepetycji?” Napisz smsa. Z jednej strony niejednokrotnie przestrzegaliśmy, że smsowe wyznawanie uczuć to dość żenująca sprawa. Pozostaje też kwestia nerwowego oczekiwania na odpowiedź, która… nie zawsze nadchodzi od razu. Z drugiej jednak strony, jeżeli twoja nieśmiałość jest zatrważająca, paraliżująca i po prostu nie widzisz innej opcji, to to zrób. Aby wszystko miało jednak „ręce i nogi”, napisz w tym smsie, że zdajesz sobie sprawę, że to nie tak powinno wyglądać. Wyjaśnij też, że jesteś tak nieśmiała, że po prostu nie masz odwagi porozmawiać w cztery oczy. Tak szczere przedstawienie sprawy stawia napisanie smsa w zupełnie innym, o wiele bardziej pozytywnym świetle. Zbuduj relację na FB. Albo jakiej innej platformie społecznościowej. Może niekoniecznie namawiamy cię na dziecinne „zaczepki” – raczej na to, abyś napisała do niego pod jakimś pretekstem, polubiła albo skomentowała zdjęcie. Z tego często biorą się dłuższe konwersacje, prowadzące do powstania znajomości. To świetny sposób, aby pójść dalej. Powiedz przez znajomego. Brzmi tragicznie, prawda? Ale spokojnie – nie namawiamy cię do dziecinnych zagrywek pt.: „Powiedz Bartkowi, że chciałabym się z nim spotkać” – nic z tych rzeczy! Jeśli masz zaufanego przyjaciela, który zna danego chłopaka, to może po prostu poproś o delikatne zorientowanie się w sytuacji. Niech zapyta, co dany chłopak zrobiłby, gdybyś ty się nim zainteresowała. Ale na ewentualnie pytanie „czy tak jest?” niech tajemniczo odpowiada, że nic nie wie na pewno. Jeśli chłopak będzie tobą zainteresowany i dojdą do niego takie „sygnały”, to jest duże prawdopodobieństwo, że sam zrobi ten pierwszy krok. Miła perspektywa, prawda? Powiedz TO w obecności przyjaciółki. Jeśli należysz do osób, które czują się o wiele pewniej, będąc w towarzystwie kogoś bliskiego, to wykorzystaj swoją przyjaciółkę. Może towarzyszyć ci podczas tej rozmowy, w trakcie której np. poprosisz danej chłopaka o wspólne wyjście do kina. Pamiętaj jednak, że musi to być ktoś, komu możesz w 100% zaufać. Po prostu to zrób. Wiadomo – łatwo powiedzieć, gorzej zrobić. Niemniej namawiamy cię, abyś w pewnym momencie po prostu wyłączyła myślenie, przewidywanie i tworzenie czarnych scenariuszy. Weź głęboki oddech, policz od trzech do zera i po prostu podejdź do niego. Nawet, jeśli nie skończy się to sukcesem, będziesz dumna ze swojej odwagi.
Witam, niedawno przydarzyła mi się taka sytuacja w bibliotece: chłopak, którego pierwszy raz widizłam na oczy - całkiem przystojny, pod moją chwilową nieobecność podsiadł się do tego samego stolika na krześle obok. Od razu jak weszłam, spotkaliśmy się wzrokiem- zdziwiło mnie, ze siedzi prawie przy moim komputerze, ale nawet uśmiechnęłam się trochę i zapytałam czy mogę tu usiąść, na co on pośpiesznie, że tak, tak, on się dalej przesiądzie. usiadł kawałeczek dalej, katem oka widziałam, że na mnie spogląda. pomógł mi nawet podłączyć laptopa- nie wiem czemu ale wtyczki nie pasowały:p no, ale tak to nic się nie odezwał . Znów musiałam na chwilę wyjść, po telefon, stpojąc przy windzie, znów przez szkalne szyby widziłam, że się patrzy w moją stronę. Jak wróciłam, nic się nie odzywał, jedynie zmienił miejsce- usiadł na przeciwko mnie przy tym samym stoliku. Trochę sama spanikowalam, bo z jednej strony ucieszyłam się, ze taki rpzystojny facet się mna zainteresował, a z drugiej czułam jego wzrok na sobie, więc spanikowana udawałam, ze nic nie zauważyłam, pisałam na laptopie i tyle. Po jakimś czasie zniknął między regałami:P w sumie, głupia jestem, bo już druga taka sytuacja mi się przydarza. Niezręczna chwila, nie wiadomo co robić...może ja po prostu mam problem z nawiązywaniem znajomości- zdaje sobie sprawę, ze to cienka granica, pomiędzy pokazaniem komuś- tak, chętnie cie poznam, a narzucaniem się i wyjściem na "łatwą". Szkoda, ze nie poznałam tamtego chłopaka, wydawał się być w moim wikeu , czyli ok 20+ studiował cos strasznie grubego z prawa...
Brak pewności to nie choroba! Choć nieśmiałość to jedynie stan psychiczny, który wcale nie musi być wynikiem poważnego zaburzenia, współcześnie uważana jest za chorobę cywilizacyjną. Na każdym kroku próbuje nas się przekonać, że trzeba być jak najbardziej otwartym i przebojowym. W przeciwnym wypadku daleko nie zajdziesz. Jeśli chcesz odnieść sukces towarzyski i zawodowy, powinnaś za wszelką cenę pokazywać światu, jak wiele masz w sobie siły i ile masz do powiedzenia. Strach przed publicznymi wystąpieniami, pokazywaniem swoich uczuć i byciem w centrum uwagi przekreśla Cię jako jednostkę. Stajesz się częścią szarej i bezimiennej masy, którą nikt nie będzie się przejmował. Przestań słuchać innych i zastanawiać się, co o Tobie myślą – działaj, wyrażaj siebie i pozbądź się strachu – tego dowiadujemy się z większości publikacji psychologicznych. Problem w tym, że łatwo powiedzieć, a trudniej zrobić. W rzeczywistości umiarkowana nieśmiałość jest stanem uniwersalnym. Niektórzy rodzą się introwertykami, inni mają potrzebę ciągłego podkreślania swojej obecności. Atmosfera wokół tego zagadnienia nie sprzyja jednak tym cichym i spokojnym. Oto kilka spraw, które zrozumieją tylko oni. I czas to wreszcie zrozumieć, zanim kolejny raz zaczniesz komuś radzić, by na siłę się „otworzył”. MOŻESZ MÓWIĆ GŁOŚNIEJ? To chyba największy koszmar w życiu każdej nieśmiałej osoby. Jakimś cudem zdecydowała się na rozmowę lub publiczne wystąpienie i znowu ktoś się czepia. W takiej sytuacji myśli sobie, że lepiej byłoby się w ogóle nie odezwać, niż pokazywać swój strach i niepewność. Należy pozwolić jej wyrazić siebie w dokładnie taki sposób, jaki uważa za słuszny. Nawet jeśli będziesz miała problem z odbiorem, doceń fakt, ile nerwów musiał kosztować ją ten krok. Praktyka czyni mistrza i kiedyś poradzi sobie znacznie lepiej. CO LUDZIE POWIEDZĄ? Osoby przebojowe nie zdają sobie sprawy, jak wielkim wyzwaniem może być publiczne wystąpienie lub nawet samo przebywanie w większym gronie nieznajomych osób. Wciąż powtarzają, że nie ma się czym przejmować. Nie rozumieją, że tak się po prostu nie da. Osoba cicha i wycofana nie stanie się z miejsca duszą towarzystwa, a ciągłe utwierdzanie jej w przekonaniu, że oszalała, bo boi się własnego cienia, niczego dobrego nie przyniesie. Nigdy nie wolno stawiać jej pod ścianą, zmuszając do konfrontacji z własnym strachem. Na wszystko przyjdzie czas. UWIELBIAM SŁUCHAĆ Osoby śmiałe i pewne siebie mają skłonność do wypowiadania zbyt dużej ilości słów. Potrafią rozmawiać z kimkolwiek i na jakikolwiek temat. Czasami nie zwracają uwagi na to, czy mówią z sensem i czy kogoś w towarzystwie to interesuje. Mówią, żeby mówić. Nieśmiałość rządzi się swoimi prawami – osoba taka większą przyjemność czerpie z przyjmowania informacji i zazwyczaj jest świetnym słuchaczem. Nie ma sensu jej zmuszać, by wreszcie coś z siebie wydusiła. Zrobi to w momencie, który uzna za słuszny i warty uwagi. NAJPIERW MYŚL, POTEM MÓW Nadmierna ekspresja słowna zazwyczaj oznacza jedno – mówca bardzo szybko analizuje fakty i kompletnie nie przejmuje się tym, jak odbiorą to inni. Potrafi wypowiedzieć się na każdy temat, nawet jeśli nie ma o nim zielonego pojęcia. Osoba nieśmiała bardzo przejmuje się tym, jak zostanie odebrana. Dlatego, zanim cokolwiek powie, wcześniej potrzebuje czasu na przemyślenie danej kwestii. Nie wymagaj od niej celnych ripost wystrzeliwanych z ust niczym z karabinu maszynowego. Pospieszanie niczego nie da, a może przynieść wręcz odwrotny skutek – zamknie się w sobie i nie powie nic więcej. JESTEŚ TAKA NIEŚMIAŁA Choć niektórym trudno w to uwierzyć, osoba nieśmiała i niepewna siebie doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jaka jest. Niektórzy akceptują swoją naturę, inni będą chcieli z nią walczyć, ale każda introwertyczna jednostka zna się na tyle dobrze, że nie trzeba jej tego ciągle uświadamiać. Przebojowi ludzie mają słabość do podkreślania własnych zalet i wytykania słabości innym. To z ich ust słyszymy słowa typu „ale jesteś nieśmiała”, „dlaczego nic nie mówisz?”, „wstydzisz się czegoś?”, „ja bym nie potrafiła tak długo milczeć” itd. Naprawdę myślisz, że to coś da? Uwierz, że nie. Ewentualnie kogoś obrazisz. WYJDŹ DO LUDZI Osoby nieśmiałe nie są duszami towarzystwa. Nie imprezują co weekend, nie mają ogromnej liczby znajomych, często spędzają czas samotnie. I wbrew pozorom, nie zawsze czują się z tego powodu źle. Dla niektórych relaks przed telewizorem w pustym mieszkaniu to większa radość, niż głośna impreza pełna nieznajomych ludzi. W takim przypadku nie ma sensu jej powtarzać, że powinna się wyluzować i otworzyć na świat. Możliwe, że wcale o tym nie marzy. Ma do tego pełne prawo. NIEŚMIAŁOŚĆ TO NIE BEZSILNOŚĆ Niektórym może się wydawać, że jeśli ktoś jest wycofany i skryty, to znaczy, że niewiele sobą reprezentuje. Pewnie coś tam sobie myśli, może mieć jakiś talent, ale nigdy nikomu tego nie pokaże. W rzeczywistości nieśmiałość wcale nie musi być dyskwalifikująca. Nie każdy zawód i dziedzina życia wymagają ciągłej konfrontacji z innymi ludźmi, więc osoby takie świetnie radzą sobie w tematach, które wymagają analitycznego myślenia, skupienia i precyzji. Wewnętrzna siła w niczym nie ustępuje tej pokazywanej całemu światu. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
zapytał(a) o 14:40 Podoba mi się chłopak ze szkoły, ale jestem zbyt nieśmiała Jestem teraz w trzeciej gimnazjum. Do szkoły doszedł w tym roku chłopak, który prawie od razu wpadł mi w oko. Próbuję się do niego uśmiechać, ale szybko się peszę i odwracam wzrok. Widzę, że czasami się na mnie spogląda, posyła jakiś uśmiech. Dodałam go na Facebooku. Przyjął po kilku chwilach, ale jestem zbyt nieśmiała, żeby do niego napisać, czy zagadać. Jest dobry z rzeźby (chodzimy do szkoły plastycznej). Wygląda na miłego i inteligentnego, w dodatku jest duszą towarzystwa. Nie wiem co robić. Pomożecie? Odpowiedzi rysioo00 odpowiedział(a) o 14:53 czas jak to mówią pierwsze lody złamać, nie ma czego się bać czy wstydzić jesteście np. w szatni czy gdzieś sami to bierzesz się za rozmowę z nim a po jakimś czasie jak go zauroczysz to może wyjdzie coś z tego pamiętaj jednak że to my chłopcy powinniśmy was prosić a nie na odwrót, no i czas zacząć zwracać na siebie uwagę wiesz ładnie się ubierać zachowywać się tak jak on by tego chciał, chodzi o to abyś go zainteresowała sobą i cierpliwość jest tu ważna nam chłopcom też nie jest łatwo zapytać się o chodzenie trzeba czasu byśmy sami nabrali odwagi mam nadzieję że pomogłem jak chcesz porozmawiać o tym to możesz odezwać się bądź zostawić jakiś kontakt do siebie wspólnie może uda się nam przełamać twoją nieśmiałość pozdrawiam ciepło Nie jestem od tego specjalistką ale mogę Ci pomóc. Najpierw musisz z nim porozmawiać, odważyć się napisać / powiedzieć Wiem jak to jest być nieśmiałym ale musisz się odważyć. Inaczej nic nie zadziałasz :)Myślę, że Ci pomogłam :) Najpierw spróbuj się z nim zaprzyjaźnić ;) On sie usmiecha przyjal cie na facebook i co dalej ? On skoro sie na ciebie gapi to chyba powinnec ci napisac na fejsa ze cos tam , poprpstu zagadać Najpierw się dobrze poznajcie. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-06-30 18:39:12 oola95 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-30 Posty: 1 Temat: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ?Mam pewien problem. Od długiego czasu zauważyłam , że pewien chłopak z mojej szkoły się na mnie patrzy i zwraca na mnie uwagę , jakieś 2 miesiące temu on mi się bardzo spodobał , dowiedziałam się też dużo na jego temat , że jest bardzo nieśmiały , żyje trochę w swoim świecie. Ja również zaczęłam się na niego patrzeć , obserwować , kręciliśmy się oboje koło siebie i lekko uśmiechaliśmy , a gdy ja zobaczyłam , że on się patrzy to spuszczał głowę. Dużo osób niewtajemniczonych powiedziało mi , że on na mnie co chwilę spogląda. Po wielu incydentach wskazujących na to , ze chyba mu się podobam , postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i napisałam do niego na fb, czy mógłby mi pomóc z jednego działu z matmy ( chociaż nie miałam z nim problemu ) bo jest na rozszerzeniu z matematyki. On mi odpisał , że to mu schlebia , ale jest wbrew pozorom słaby z matmy i nie ma daru do nauczania ( to okazało się prawdą ) .Tydzień po tym natrafiła się okazja , że ja z koleżanką poszłyśmy do auli szkolnej gdzie on z moim kolegą i jeszcze 2 osobami kręcili film , ale nie poznaliśmy się jakoś bezpośrednio. W tej auli koleżanka powiedziała , że cały czas spoglądał na mnie z lekkim uśmiechem , ale widać było jego speszenie , w ogóle bardzo mało tam mówił , a jak już coś powiedział to patrzył na moją reakcję. Po tym wszystkim zaprosiłam go do znajomych na fb , i on mnie zaakceptował , a w poniedziałek powiedział mi cześć i pomachał. Od tamtej pory codziennie zaczął mi mówić cześć ( a wiem , ze nie mówi cześć nawet osobom ze swoich rozszerzeń i tym których zna sprzed liceum ) i czasami machać , wszyscy mówią , ze mówi to tak bardzo słodko , ale widać wtedy jego speszenie. Za jakiś czas napisałam , żeby zapytać jak ich film , czy już skończyli , to on mi odpisał "montage" więc odpisałam aha i się wyłączyłam. Potem zaczęłam go widywać już na każdej przerwie prawie codziennie , mimo , że miał lekcje nie tam gdzie ja , i cały czas zerkał. W zeszłym tygodniu na korytarzu ( w trakcie lekcji ) ja szłam z naprzeciwka a on rozmawiał przez telefon , to jak go mijałam przerwał rozmowę powiedział i cześć i pomachał i znów wrócił do rozmowy przez telefon. Za chwilę znów się minęliśmy i on o mnie powiedział: A co ty tak spacerujesz ? bardzo sympatycznie to powiedział , ale widać było , ze jest zestresowany. Po tym wszystkim postanowiłam zrobić ognisko i zaprosić jego kolegów no i oczywiście jego ( ale jego zaprosiłam ostatniego przez wydarzenie na fb , a dzień przed zapytałam dopiero czy będzie , bo by mi bardzo milo było ). On mi odpisał , że przeprasza ale nie przyjdzie , bo zarwał kontakt z ludźmi , którzy tam się wybierają .Ja napisałam , ze szkoda , i może będzie inna okazja , a on mi nic już nie odpisał. Dopiero jak zapytałam jak wyszedł na koniec roku , to odpisał , że osiągnął swój cel bo zdał. To ja napisałam , ze się cieszę że zrealizował swój cel i pożyczyłam mu miłych wakacji. On mi już nic nie odpisał . Wczoraj na tym ognisku dowiedziałam się od jego kolegów , że on przestał się do nich odzywać , nie wiadomo dlaczego. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć i co robić ? Bardzo mi na nim zależy , błagam Was pomóżcie mi 2 Odpowiedź przez on_nowezycie 2013-06-30 19:50:38 on_nowezycie Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-04-19 Posty: 19 Odp: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ?Tak trochę śmiesznie ... ale skoro ci na nim zależy to po co bawić się w takie podchody ? podejdź do niego ( choć teraz będzie trudno ) i pogadaj jak człowiek z człowiekiem. Fb i kobinacje z znajomymi temu nie służą moim zdaniem, standardowy kontakt oczy w oczy jest najlepszy zwłaszcza że jeśli akcja powtórzy się kilka razy jego nieśmiałość osłabnie, co też jest istotne bo wtedy może się okazać całkiem innym człowiekiem jakiego teraz widzisz 3 Odpowiedź przez natalcia 2013-06-30 20:01:11 natalcia Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-26 Posty: 93 Odp: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ? Trochę to dziwne..trudno wyczuć.. Poczekaj i daj mu szansę by to on zrobił jakiś pierwszy krok w twoją stronę. Jeśli jest nieśmiały to potrzebuje na to więcej czasu..To tak wygląda jakbyś to ty za każdym razem go wyprzedziła. to ty już mu pokazałaś że ci się podoba teraz musisz poczekać więcej cierpliwości! Jeśli nawet ty mu się podobasz nie możesz wszystkiego organizować. To facet powinien być zdobywcą a on może czuje się troszkę przytłoczony...A z tym patrzeniem to różnie bywa kto pierwszy zaczął się patrzeć. Przecież w szkole na holu wszyscy stoją i się patrzą na siebie. 4 Odpowiedź przez ZaubererDE 2013-07-01 03:36:12 ZaubererDE Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-13 Posty: 531 Odp: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ? natalcia napisał/a:Poczekaj i daj mu szansę by to on zrobił jakiś pierwszy krok w twoją nigdy tego nie zrobi. 5 Odpowiedź przez MegaPola69 2013-07-01 04:26:53 MegaPola69 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-19 Posty: 278 Odp: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ? ZaubererDE napisał/a:natalcia napisał/a:Poczekaj i daj mu szansę by to on zrobił jakiś pierwszy krok w twoją nigdy tego nie to żeś mnie pocieszył, bo ja jestem w podobnej sytuacji co koleżanka tyle, że rzecz nie dzieje się w szkole, bo już ukończyłam edukację 6 Odpowiedź przez MegaPola69 2013-07-01 04:42:34 MegaPola69 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-19 Posty: 278 Odp: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ? oola95 napisał/a:Mam pewien problem. Od długiego czasu zauważyłam , że pewien chłopak z mojej szkoły się na mnie patrzy i zwraca na mnie uwagę , jakieś 2 miesiące temu on mi się bardzo spodobał , dowiedziałam się też dużo na jego temat , że jest bardzo nieśmiały , żyje trochę w swoim świecie. Ja również zaczęłam się na niego patrzeć , obserwować , kręciliśmy się oboje koło siebie i lekko uśmiechaliśmy , a gdy ja zobaczyłam , że on się patrzy to spuszczał głowę. Dużo osób niewtajemniczonych powiedziało mi , że on na mnie co chwilę spogląda. Po wielu incydentach wskazujących na to , ze chyba mu się podobam , postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i napisałam do niego na fb, czy mógłby mi pomóc z jednego działu z matmy ( chociaż nie miałam z nim problemu ) bo jest na rozszerzeniu z matematyki. On mi odpisał , że to mu schlebia , ale jest wbrew pozorom słaby z matmy i nie ma daru do nauczania ( to okazało się prawdą ) .Tydzień po tym natrafiła się okazja , że ja z koleżanką poszłyśmy do auli szkolnej gdzie on z moim kolegą i jeszcze 2 osobami kręcili film , ale nie poznaliśmy się jakoś bezpośrednio. W tej auli koleżanka powiedziała , że cały czas spoglądał na mnie z lekkim uśmiechem , ale widać było jego speszenie , w ogóle bardzo mało tam mówił , a jak już coś powiedział to patrzył na moją reakcję. Po tym wszystkim zaprosiłam go do znajomych na fb , i on mnie zaakceptował , a w poniedziałek powiedział mi cześć i pomachał. Od tamtej pory codziennie zaczął mi mówić cześć ( a wiem , ze nie mówi cześć nawet osobom ze swoich rozszerzeń i tym których zna sprzed liceum ) i czasami machać , wszyscy mówią , ze mówi to tak bardzo słodko , ale widać wtedy jego speszenie. Za jakiś czas napisałam , żeby zapytać jak ich film , czy już skończyli , to on mi odpisał "montage" więc odpisałam aha i się wyłączyłam. Potem zaczęłam go widywać już na każdej przerwie prawie codziennie , mimo , że miał lekcje nie tam gdzie ja , i cały czas zerkał. W zeszłym tygodniu na korytarzu ( w trakcie lekcji ) ja szłam z naprzeciwka a on rozmawiał przez telefon , to jak go mijałam przerwał rozmowę powiedział i cześć i pomachał i znów wrócił do rozmowy przez telefon. Za chwilę znów się minęliśmy i on o mnie powiedział: A co ty tak spacerujesz ? bardzo sympatycznie to powiedział , ale widać było , ze jest zestresowany. Po tym wszystkim postanowiłam zrobić ognisko i zaprosić jego kolegów no i oczywiście jego ( ale jego zaprosiłam ostatniego przez wydarzenie na fb , a dzień przed zapytałam dopiero czy będzie , bo by mi bardzo milo było ). On mi odpisał , że przeprasza ale nie przyjdzie , bo zarwał kontakt z ludźmi , którzy tam się wybierają .Ja napisałam , ze szkoda , i może będzie inna okazja , a on mi nic już nie odpisał. Dopiero jak zapytałam jak wyszedł na koniec roku , to odpisał , że osiągnął swój cel bo zdał. To ja napisałam , ze się cieszę że zrealizował swój cel i pożyczyłam mu miłych wakacji. On mi już nic nie odpisał . Wczoraj na tym ognisku dowiedziałam się od jego kolegów , że on przestał się do nich odzywać , nie wiadomo dlaczego. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć i co robić ? Bardzo mi na nim zależy , błagam Was pomóżcie mi Ja bym Ci z chęcią pomogła,ale niestety jestem przysłowiowa dupa wołowa! Sama borykam się z podobnym problemem do Twojego z tą różnicą, że to się nie dzieje w szkole, bo jak już napomniałam w powyższym poście, edukacje ukończyłam. Mogę Ci tylko powiedzieć, że w porównaniu do mnie jesteś bardzo odważna, bo ja mam na mojego C:* całkowity paraliż i blokadę. Ten lęk wynika niestety z wcześniejszych moich wydarzeń w życiu.. Ale Tobie życzę, byś osiągnęła swoje marzenie i daj znać jak to Ci się udało Ściskam :* 7 Odpowiedź przez ZaubererDE 2013-07-01 04:57:44 Ostatnio edytowany przez ZaubererDE (2013-07-01 05:05:20) ZaubererDE Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-13 Posty: 531 Odp: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ? Ja to wiem po sobie, na początku liceum zachowywałem się podobnie, byłem bardzo też jest kwestia dojrzałości. Niektórzy moi koledzy już wtedy byli dojrzali fizycznie/psychicznie, przez to było im młodzieniec, który jest jeszcze na dodatek nieśmiały, nie zrobi tego pierwszego kroku, chyba, że się gwiazdy ułożą w odpowiedniej konfiguracji Kochałem (? byłem zauroczony) pewną dziewczynę, która chyba też coś do mnie ona wymagała ode mnie męskiego podejścia. Była na mnie bardzo otwarta, wręcz stwarzała sytuacje (oczywiście wtedy byłem na nie ślepy), ale nie zrobiła pierwszego kroku. Zachowywała się jak prawdziwa że kobiety powinny wymagać od mężczyzn tego nieśmiały chłopak nie nauczy się, że albo będzie brał od świata to na czym mu zależy, albo bezpowrotnie to straci. 8 Odpowiedź przez MegaPola69 2013-07-01 05:18:37 MegaPola69 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-19 Posty: 278 Odp: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ? ZaubererDE napisał/a:Ja to wiem po sobie, na początku liceum zachowywałem się podobnie, byłem bardzo też jest kwestia dojrzałości. Niektórzy moi koledzy już wtedy byli dojrzali fizycznie/psychicznie, przez to było im młodzieniec, który jest jeszcze na dodatek nieśmiały, nie zrobi tego pierwszego kroku, chyba, że się gwiazdy ułożą w odpowiedniej konfiguracji Kochałem (? byłem zauroczony) pewną dziewczynę, która chyba też coś do mnie ona wymagała ode mnie męskiego podejścia. Była na mnie bardzo otwarta, wręcz stwarzała sytuacje (oczywiście wtedy byłem na nie ślepy), ale nie zrobiła pierwszego kroku. Zachowywała się jak prawdziwa że kobiety powinny wymagać od mężczyzn tego nieśmiały chłopak nie nauczy się, że albo będzie brał od świata to na czym mu zależy, albo bezpowrotnie to może też to wynikać z braku styczności z kobietami? Bo Mu np było ciężko się odezwać i zapytać, a do mojej kumpeli to bez problemu się zapytał. ps. jesteśmy oprócz recepcjonistki jedynymi kobietami, do których się odzywa w klubie.. I pytanie jak siebie pokonać i się odezwać jak Mu jest ciężko poza powiedzeniem cześć i patrzeniem na mnie z daleka. Odpiszę wieczorem jak będę w pracy, bo teraz właśnie kończę.. 9 Odpowiedź przez pink_rose 2013-07-12 01:23:21 pink_rose Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-08 Posty: 23 Wiek: 22 Odp: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ?Według mnie chłopak jest strasznie nieśmiały. Być może nie jest też niczego pewien. Może potrzebuje więcej czasu, żeby wszystko sobie ułożyć. Poza tym powinniście się lepiej poznać, skoro jest to znajomość jedynie z tzw. korytarza i fb. Zdecydowanie lepszy jest kontakt wzrokowy i komunikacja na żywo niż w internecie. Bo może być też tak, że w internecie będzie Ci się fajnie pisało z tym chłopakiem, a w realu rozmowa okaże się nie kleić. Z nieśmiałymi niestety tak jest. Jak się speszą, to już na amen i długo trzeba "oswajać". Wiem sama po sobie, gdyż sama jestem dosyć nieśmiała. Sama też staram się zabiegać o względy pewnego nieśmiałego osobnika. Ja sądzę, że powinniście się lepiej poznać i zaprzyjaźnić. Przyjaźń najlepszą podstawą, a jeśli chłopak rzeczywiście jest strasznie nieśmiały, to proces ten może być długi. Musi nabrać do Ciebie zaufania. Ja na Twoim miejscu dyskretnie dawałabym mu jakieś znaki - uśmiechałabym się do niego często, zagadała czasem o jakieś pierdoły, ale też wszystko z umiarem, dyskretnie i nienachalnie. Szukałabym wspólnych zainteresowań i pasji, i na ich podstawie zagaiłabym delikatnie rozmowę na neutralnym gruncie. Pozdr 10 Odpowiedź przez MegaPola69 2013-07-12 16:57:33 MegaPola69 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-19 Posty: 278 Odp: Myslicie , że mu się podobam ale jest bardzo nieśmiały? Co robić ? pink_rose napisał/a:Według mnie chłopak jest strasznie nieśmiały. Być może nie jest też niczego pewien. Może potrzebuje więcej czasu, żeby wszystko sobie ułożyć. Poza tym powinniście się lepiej poznać, skoro jest to znajomość jedynie z tzw. korytarza i fb. Zdecydowanie lepszy jest kontakt wzrokowy i komunikacja na żywo niż w internecie. Bo może być też tak, że w internecie będzie Ci się fajnie pisało z tym chłopakiem, a w realu rozmowa okaże się nie kleić. Z nieśmiałymi niestety tak jest. Jak się speszą, to już na amen i długo trzeba "oswajać". Wiem sama po sobie, gdyż sama jestem dosyć nieśmiała. Sama też staram się zabiegać o względy pewnego nieśmiałego osobnika. Ja sądzę, że powinniście się lepiej poznać i zaprzyjaźnić. Przyjaźń najlepszą podstawą, a jeśli chłopak rzeczywiście jest strasznie nieśmiały, to proces ten może być długi. Musi nabrać do Ciebie zaufania. Ja na Twoim miejscu dyskretnie dawałabym mu jakieś znaki - uśmiechałabym się do niego często, zagadała czasem o jakieś pierdoły, ale też wszystko z umiarem, dyskretnie i nienachalnie. Szukałabym wspólnych zainteresowań i pasji, i na ich podstawie zagaiłabym delikatnie rozmowę na neutralnym gruncie. Pozdr Nie jestem autorką tego postu, jednak mam podobny problem i dlatego bardzo Ci Kochana dziękuję za poradę bardzo cenię sobie mądre rady.. Pozdrawiam Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
jestem nieśmiała a podoba mi się chłopak