(A potem nazwali go bandytą) A potem nazwali go bandytą is of 0 hour(s) and 0 minute(s). It is Produced By: Studio Filmowe N. It was released on 2002-01-01. Genres: „A potem nazwali go bandytą” (Grzegorz Królikiewicz) Categories: AKTUALNOŚCI Uroczystości w 50. rocznicę śmierci ppor. Stanisława Marchewki ps. „Ryba bandit n. Bardzo niebezpieczny bandyta z gangiem zabójców. A very dangerous bandit with a gang of killers. Rainman, bandyta sześciu, trzy mile i blisko 500 nas. Rainman, bandit six, three miles and closer to 500 us. thug n. Chcę dokładnie wiedzieć jak długo ten bandyta zamierza nas nachodzić. I want to know exactly how long that thug is A potem nazwali go Bandytą: ALKOHOLE: Angels vs Devils Pl: Annie Leibovitz - Życie W Obiektywie: Biały Dom w obiektywie fotografa: BIOGRAFICZNE - WYWIADY - REPORTAŻE: Black Sails Sezon 1 PL: Bracia Klitschko: Bruce Lee: Byłem księdzem, byłam zakonnicą: Caryca Katarzyna - Catherine the Great: Charles Bukowski - Wędrówka przez mrok Bogna Janiec ha trabajado como producción en producciones como For Better Weather,A potem nazwali go bandytą o Bardzo krótki strajk. 14-15 grudnia 1981 roku. Aún no disponemos de más información biográfica, quizá puedas encontrar más información en Wikipedia niat puasa rabu pon kamis wage jumat kliwon. Strona zawiera informacje na temat godzin emisji (czyli kiedy leci) oraz obsady (kto występuje) dla A potem nazwali go bandytą. Jeżeli stacje telewizyjne planują w najbliższym czasie nadać audycję (premiera, powtórki) w sekcji najbliższe emisje umieszczone są informacje na temat jakiego dnia, o której godzinie oraz na jakiej antenie można obejrzeć program. W przypadku braku A potem nazwali go bandytą w ramówkach jakiekogokolwiek kanału wyświetlona jest lista poprzednich emisji z ostatnich 30 dni. Brak informacji na temat poprzednich i przyszłych wyświetleń oznacza, że żadna z ponad 180 stacji obecnych w programie telewizyjnym nie nadawała audycji i nie planuje tego w najbliższym czasie. Na stronie znajdują się informacje na temat tego kiedy będą powtórki lub kiedy będzie powtórka audycji A potem nazwali go bandytą. Poprzednie emisje A potem nazwali go bandytą w telewizji Emisja A potem nazwali go bandytą miała miejsce: 2019-01-25 09:50 Historia Polski - A potem nazwali go bandytą Opis (streszczenie): Film dokumentalny poświęcony pamięci mjr Józefa Kurasia ps. "Ogień" (1915 - 1947), pochodzącemu z góralskiego, silnego rodu, który urodził się i mieszkał w Waksmundzie. W latach 1943 - 1947 stał się promienistą a potem posępną legendą Tatr. Czas trwania: 55min. / Polska / 2002 / film dokumentalny 2019-01-24 16:45 Historia Polski - A potem nazwali go bandytą 2018-11-14 02:50 A potem nazwali go bandytą Czas trwania: 55min. / Polska / 2002 / film dokumentalny 2018-05-01 05:35 A potem nazwali go bandytą 2018-04-30 11:25 A potem nazwali go bandytą 2018-03-05 07:00 Historia Polski - A potem nazwali go bandytą 2018-03-02 16:20 Historia Polski - A potem nazwali go bandytą 2018-01-25 07:00 Historia Polski - A potem nazwali go bandytą 2018-01-24 16:10 Historia Polski - A potem nazwali go bandytą 2017-09-23 01:00 Rzeczpospolita partyzancka - A potem nazwali go bandytą Czas trwania: 55min. / Polska / 2002 / film dokumentalny 2017-09-14 09:50 A potem nazwali go bandytą 2017-08-14 23:55 Żołnierze niezłomni - A potem nazwali go bandytą Czas trwania: 55min. / Polska / 2002 / film dokumentalny Видання IPN укр Strona główna Aktualności Aktualności Przystanek Historia – Centrum Edukacyjne IPN im. Janusza Kurtyki zaprasza w ramach cyklu „Bohaterowie zapomniani, niezłomni, niepodlegli” na pokaz filmu Grzegorza Królikiewicza „A potem nazwali go bandytą” o Józefie Kurasiu ps. „Ogień”. Prowadzenie: Jędrzej Lipski. Spotkanie odbędzie się 4 grudnia (poniedziałek) o godz. na Przystanku Historia, przy ul. Marszałkowskiej 21/25 w Warszawie. Link do wydarzenia na Facebooku: Józef Kuraś ps. „Ogień” pochodził z góralskiego rodu, urodził się (1915) i mieszkał w Waksmundzie. W ciągu zaledwie czterech lat (1943–1947) stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Od nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę, poprzez członkostwo w AK, „romans” z ludowcami i „karierę” w UB doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec komunistów i do końca swojego krótkiego życia (w 1947 roku miał zaledwie 32 lata) walczył wraz ze swoim oddziałem przeciwko władzy ludowej. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Download: A potem nazwali go Bandytą (2002) 348,96 MB Czas trwania: 55 min * Film dokumentalny * Produkcja: Polska * Rok produkcji: 2002 * Dane techniczne: Barwny. 55 Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu - urodził się (1915) i mieszkał w Waksmundzie. W ciągu zaledwie czterech lat (1943 - 1947) stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Od nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę, poprzez członkostwo w AK, "romans" z ludowcami i "karierę" w UB doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec władzy komunistycznej i do końca swojego krótkiego zresztą życia (w 1947 roku miał zaledwie 32 lata) walczył wraz ze swoim wiernym oddziałem przeciwko władzy ludowej. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony ranny do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Był ofiarą, oprawcą, swoistym fenomenem. Praktycznie "ocenzurowany" od chwili śmierci aż do dziś. Dziś słowo "Ogień" wciąż budzi skrajne emocje. Na jego dźwięk AK-owcy odwracają głowy ze wzgardą, UB-owcy spluwają, sąsiedzi i krewni uparcie milczą, a dawni podkomendni opowiadają mit kończący się rytualnie którąś z pieśni o "Ogniu". Józef Kuraś nie miał pogrzebu. Jego ciała nie wydano rodzinie. Wieść niesie, że przeznaczono je studentom medycyny "dla nauki", a ci, dowiedziawszy się, kogo "poćwiartowali", złożyli i w tajemnicy pochowali szczątki. "Ognia" nie ma także i Podhale. O to przecież chodziło. Czasem tylko starzy górale śpiewają tragiczne konflikt ocen ciągnie się już całe dziesięciolecia. Wciąż trwają medytacje nad tęskniącym, ale zagubionym człowiekiem, który pozostawił niegdyś swoim zwichrzonym życiem tyle nierozstrzygniętych pytań. Pytań kłopotliwych do dziś. Być może dopiero śmierć tych skłóconych ze sobą ludzi jednego pokolenia uspokoi wreszcie Podhale, które w tym filmie jest metaforą całej Polski. # Reżyseria: Grzegorz Królikiewicz# Asystent reżysera: Jacek Królikiewicz# Scenariusz: Grzegorz Królikiewicz# Dokumentacja: Michał Bukowski# Zdjęcia: Stanisław Ścieszko# Współpraca operatorska: Reflex Film# Muzyka: Jan Kanty Pawluśkiewicz ("Nieszpory Ludźmierskie" do słów Leszka A. Moczulskiego) Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego ... Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu - urodził się (1915) i mieszkał w Waksmundzie. W ciągu zaledwie czterech lat (1943 - 1947) stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Od nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę, poprzez członkostwo w AK, "romans" z ludowcami i "karierę" w UB doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec władzy komunistycznej i do końca swojego krótkiego zresztą życia (w 1947 roku miał zaledwie 32 lata) walczył wraz ze swoim wiernym oddziałem przeciwko władzy ludowej. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony ranny do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Był ofiarą, oprawcą, swoistym fenomenem. Praktycznie "ocenzurowany" od chwili śmierci aż do dziś. Dziś słowo "Ogień" wciąż budzi skrajne emocje. Na jego dźwięk AK-owcy odwracają głowy ze wzgardą, UB-owcy spluwają, sąsiedzi i krewni uparcie milczą, a dawni podkomendni opowiadają mit kończący się rytualnie którąś z pieśni o "Ogniu". Józef Kuraś nie miał pogrzebu. Jego ciała nie wydano rodzinie. Wieść niesie, że przeznaczono je studentom medycyny "dla nauki", a ci, dowiedziawszy się, kogo "poćwiartowali", złożyli i w tajemnicy pochowali szczątki. "Ognia" nie ma także i Podhale. O to przecież chodziło. Czasem tylko starzy górale śpiewają tragiczne konflikt ocen ciągnie się już całe dziesięciolecia. Wciąż trwają medytacje nad tęskniącym, ale zagubionym człowiekiem, który pozostawił niegdyś swoim zwichrzonym życiem tyle nierozstrzygniętych pytań. Pytań kłopotliwych do dziś. Być może dopiero śmierć tych skłóconych ze sobą ludzi jednego pokolenia uspokoi wreszcie Podhale, które w tym filmie jest metaforą całej Polski. Dokumentalny Bohaterem tego dokumentu Grzegorza Kró ... Dokumentalny Bohaterem tego dokumentu Grzegorza Królikiewicza jest Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu. Urodzony w 1915 roku, mieszkał w Waksmundzie. Stał się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci tamtych stron. Wszystko to zdarzyło się w przeciągu czterech lat (1943 - 1947), kiedy to Jerzy Kuraś stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Zasłynął ze swej ogromnej nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę. Potem był członkiem AK. Następnie współpracował z ludowcami i zrobił "karierę" w UB. Szybko jednak doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec władzy komunistycznej. Do końca życia walczył wraz ze swym oddziałem z władzą ludową. Żył zaledwie 32 lata. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony ranny do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Od tamtej pory w Polsce nie wymawiano jego nazwiska. Zapomniano o nim. Choć "Ogień" wciąż nasuwał wspomnienia... Bohaterem dokumentu jest Józef Kuraś - "Ogień" - pochodz ... Bohaterem dokumentu jest Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu. Urodzony w 1915 roku, mieszkał w Waksmundzie. Stał się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci tamtych stron. Wszystko to zdarzyło się w przeciągu czterech lat (1943 - 1947), kiedy to Jerzy Kuraś stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Zasłynął ze swej ogromnej nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę. Potem był członkiem AK. Następnie współpracował z ludowcami i zrobił "karierę" w UB. Szybko jednak doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec władzy komunistycznej. Do końca życia walczył wraz ze swym oddziałem z władzą ludową. Żył zaledwie 32 lata. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony ranny do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Od tamtej pory w Polsce nie wymawiano jego nazwiska. Zapomniano o nim. Choć "Ogień" wciąż nasuwał wspomnienia... Bohaterem tego dokumentu Grzegorza Królikiewicza jest ... Bohaterem tego dokumentu Grzegorza Królikiewicza jest Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu. Urodzony w 1915 roku, mieszkał w Waksmundzie. Stał się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci tamtych stron. Wszystko to zdarzyło się w przeciągu czterech lat (1943 - 1947), kiedy to Jerzy Kuraś stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Zasłynął ze swej ogromnej nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę. więcej plików z tego folderu... 1 i 3 marca obchodzony będzie w Radomiu Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych. PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ W sobotę 1 marca o godz. 10 nastąpi złożenie kwiatów na miejscu pochówku żołnierzy antykomunistycznego podziemia na cmentarzu przy ul. Limanowskiego (od ul. Dębowej), a o godz. pod pomnikiem żołnierzy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" przy ul. Beliny - Prażmowskiego. O godz. pod tym samym pomnikiem przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej i Narodowego Radomia planują poniedziałek 3 marca o godz. 12 w Kościele Garnizonowym rozpocznie się msza w intencji Żołnierzy Wyklętych, po której odbędzie się przemarsz pod pomnik WiN przy ul. Beliny-Prażmowskiego. Tu zostaną złożone kwiaty, a uczniowie I LO zaprezentują program artystyczny. O godz. 17 w Resursie Obywatelskiej odbędzie się Apel Pamięci oraz wykłady historyków. Dr Krzysztof Busse opowie o organizacja polskiego podziemia w latach 1944 - 1956, a mgr Marcin Sołtysiak o działalności oddziału Tadeusza Zielińskiego "Igły". Zaplanowano też projekcję filmu "Zagończyk". Również o godz. 17 w filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Kusocińskiego rozpocznie się projekcja filmu dokumentalnego o Józefie Kurasiu "A potem nazwali go bandytą".- W Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych pamiętajmy o bohaterskich żołnierzach konspiracji niepodległościowej, którzy po oswobodzeniu się spod niemieckiego jarzma, stawili czoło sowieckiemu okupantowi i jego „polskim” poplecznikom -zapraszają organizatorzy. - Pamiętajmy o tych, którzy polegli w walce z bronią w ręku, o tych, którzy nie dali się złapać żywi w ręce bezpieki, o tych, którzy bestialsko torturowani zmarli z wycieńczenia podczas przesłuchań oraz o tych, którzy zostali zamordowani w więzieniach i innych miejscach kaźni strzałem w potylicę, bądź w inny makabryczny sposób. Pamiętajmy również o tych, którzy przeżyli terror stalinowski, spędzili swą młodość w więzieniach i z piętnem „reakcjonistów” żyli poniżani przez kilkadziesiąt lat w Polsce Ludowej i w ostatnich latach odeszli na wieczną wartę – podziękujmy im za świadectwo trudnego czasu walki o Niezawisłość naszego prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak, prezes Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Henryk Wiśnicki. Współorganizatorzy:Bractwo Kurkowe św. Sebastiana w Radomiu, Młodzież Wszechpolska, Narodowy Radom. PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ Święto ustanowione w 2011 roku jest poświęcone żołnierzom, którzy po II wojnie światowej nie złożyli broni i sprzeciwiali się komunistycznemu się, że w latach 1945 - 1956 w szeregach tzw. drugiej konspiracji walczyło od 120 do 180 tysięcy osób. Przede wszystkim uczestnikami antykomunistycznych ruchu oporu byli żołnierze Armii Krajowej. Ostatni z Żołnierzy Wyklętych zginął w 1963 roku. Przez lata władze Polski Ludowej dyskredytowali działania bohaterów podziemia. Dopiero w 2011 roku Sejm uchwalił ustawę na mocy której dzień 1 marca stał się świętem państwowym, czyli tzw. Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wybór dnia tego święta nie był przypadkowy. 1 marca 1951 roku wykonano wyroki śmierci na mjr. Łukaszu Cieplińskim i sześciu jego towarzyszach z IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". RED, fot. archiwum Chcemy, żeby portal był miejscem wymiany opinii dla wszystkich mieszkańców Radomia i ziemi radomskiej. Ze względu na sytuację na Ukrainie i emocje, jakie pojawiają się przy tej okazji, zdecydowaliśmy w najbliższym czasie wyciszyć komentarze na naszej stronie. Zachęcamy do dyskusji w mediach społecznościowych. Apelujemy o wzajemny szacunek i zrozumienie. Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt". Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach. Przeglądasz archiwalną wersję znaleziska. Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu - urodził się (1915) i mieszkał w ciągu zaledwie czterech lat (1943 - 1947) stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Zobacz więcej Józef Kuraś dodał: Vhetman z Epitafium dla Majora Ognia dodał: Rublow z Mjr Józef Kuraś „Ogień” i Zgrupowanie Partyzanckie „Błyskawica” dodał: Vhetman z Inka - Ja jedna Zginę (POLECAM) dodał: Byqq z pokaż komentarz Chwała bohaterom! Tym prawdziwym. Tym z których czerowna zaraza zrobiła bandytów, których opluwała i skazywała na śmierć. udostępnij Link pokaż komentarz @dziadekwie: @empeash: to nawet ciezko nazwac kaberetem - ludzie tutaj odwalaja jakas dramatyczna inscenizacje szpitala dla oblakanych - Kuras, wrog AK, wspolpracownik radzieckiej partyzantki, oficer UB, szef powiatowej bezpieki, ktory pozniej - fakt faktem - wdal sie w konflikt ze swoimi bylymi kolegami z UB, jest bohaterem laczonym z Zolnierzami Wykletymi, chociaz nie mial z nimi nic wspolnego, a wrecz przeciw nim wystepowal przez cala wojne (ZW to glownie AK i NSZ)... udostępnij Link pokaż komentarz @vodrok: @Byqq: @puchatyptys: jesli mozecie mi Panowie na spokojnie i logicznie wytlumaczyc co waszym zdaniem kapral Kuras, skazany na smierc przez AK, dezerter z Wojska Polskiego, porucznik UB ma wspolnego z Zolniezami Wykletymi? udostępnij Link pokaż komentarz @empeash: wiesz zwykle nie pochodze emocjonalnie do takich rzeczy, ale akurat jestem z rodziny "ZW". Mialemw rodzinie porucznika sluzacego w oddziale majora Zapory. Ogolnie jestem z lubelszczyzny, jednego z podstawowych "teatrow" dzialan ZW i jakos trudno mi spokojnie czytac takie profanacje jak tutaj. Kuras byl zdrajca AK skazanym przez nia na smierc, wspolpracownikiem swoietow, oficerem UB - ktory pozniej walczyl z UB nie dlatego ze byl Zolnierzem Wykletym (nie byl w zadnej organizacji oficjalnie zaliczanej do ZW) tylko dlatego, ze mial ambicjonalne zatargi po pozbawieniu go funkcji szefa powiatowiatowego UB! Jaki z niego antykomunista i Zolnierz Wyklety? Przeciez to zwykly karierowicz, wyslugujacy sie sowietom (przeciez wspolpracowal z sowiecka partyzantka, a byl scigany przez AK!). I jeszcze w tagach wykopu o partyzancie z Armii Ludowej wspolpracujacym z sowiecka partyzantka, oficerze UB jest NSZ!!! To sie narodowcy teraz na rozkaz krokiem marszowym w grobach przewracaja!!! udostępnij Link pokaż komentarz @bkapust: Mnie nie musisz tlumaczyc a wiekszosci na wykopie i tak Ci sie nie uda:) A tak poza konkursem. Ja jestem z Kielc, ale lubelszczyzna to najlepszy kawalek Polski jesli idzie o ludzi,:) Tak, ze 5. udostępnij Link pokaż komentarz @Byqq: nie byl dowodca podziemia antykomunistycznego - to, ze go ktos chce w takiej kategorii w wiki umieszczac niczego nie dowodzi. Zolnierze Wykleci to zolnierze AK i NSZ, ktorzy nie zlozyli broni. Kuras byl partyzantem wspolpracujacym z sowietami i Armia Czerwona, ktory po pokonaniu okupanta niemieckiego przystapil wraz ze swoimi przyjaciolmi komunistami do "utrwalania" wladzy ludowej - dopiero jak doszlo do sporow personalncyh w UB zdezerterowal i walczyl. Nie byl nigdy zadnym majorem (sam sobie ten tytul nadal, oficjalnie - nie liczac ubeckiego porucznika - byl kapralem), nie byl nigdy czlonkiem zadnej organizacji podziemia antykomunistycznego (NSZ, WIN, NIE etc.). Byl scigany i skazany na smierc przez AK. Pls jasno i logicznie co czyni z niego Zolnierza Wykletego? Bo moim zdaniem sam fakt zabijania komunistow to malo. Stalin wymordowal jeszcze wiecej komunistow, ale nikt antykomunisty na sile z niego nie robi. udostępnij Link pokaż komentarz @bkapust: wydaje mi się że trafnie wszystko podsumowałeś. W takim razie po jaką cholerę ten pomnik ku jego pamięci w Zakopanem, który jeszcze w dodatku odsłaniał ówczesny prezydent RP (L. Kaczyński) ? udostępnij Link pokaż komentarz @qbawolny: coz jesli chodzi o udzial Prezydenta to pewnie na tej samej zasadzie co fakt, ze przyznal odznaczenie Jaruzelskiemu. Zdarza sie, jakis blad, pomylka lub niewiedza. Jesli chodzi o pomnik - sam widzisz jak jest na wykopie. Historia miesza sie z polityka - i trudno tu o jednoznaczne i proste rozwiazania. Sa ludzie, ktorzy bezgranicznie wierza w antykomunizm i bohaterstwo Kurasia. Maja do tego prawo. Ja mu tez nie odmawiam pewnych zaslug podczas IIWS - ale od wynoszenia na oltarze i oddawania czci to bym sie jednak powstrzymal. Postac mocno kontrowersyjna i jednak proba robienia z niego bohatera obecnej prawicy moze nie wytrzymac konfrontacji z faktem, ze facet latami wspolpracowal z komunistami i ZSRR. udostępnij Link pokaż komentarz @qbawolny: tak jeszcze na marginesie (lekki OT) to jest ogolnie taki paradoks "patriotow" lekko zamieszanych jednak w komunizm i PRL. Jest w naszej prawicy taki nurt narodowo-patriotyczny, ktory wywodzi sie wprost z PRL/PZPR i jest zupelnie akceptowany. Mysle, ze z Kurasiem jest podobnie - odwolal sie w swojej ostatniej dzialanosci do symboliki i tematyki narodowej, co w oczach wielu anulowalo jego wczesniejsze grzechy. udostępnij Link pokaż komentarz @bkapust: wiem, że historia to polityka pisana wstecz, ale właśnie nie rozumiem jaka grupa może "być dumna" z Kurasia. Wydawało mi się, że lewica nie (dezercja z UB, walka z KBW), prawica też nie (wyrok śmierci w AK), syjoniści nie (mordował Żydów), mniejszość słowacka nie (mordy, rozboje). Zgadzam się z tym, że wygląda na to, że jego dezercja z UB wiązała się bardziej z odwołaniem ze stanowiska a nie patriotycznym zrywem. udostępnij Link pokaż komentarz @qbawolny: nie wiem jak to okreslic i wytlumaczyc, Vhetman, narodowiec i katolik (tak mi sie przynajmniej kojarzy biorac pod uwage jego wypowiedzi) dodaje wykop o Kurasiu i jeszcze go taguje "NSZ". Naprawde trudno cos takiego wytlumaczyc jakos racjonalnie. udostępnij Link pokaż komentarz Po pierwsze: KAPRAL (taką szarżę miał w WP i AK (nim z tego ostatniego zdezerterował)), względnie (choć nie dla mnie) PORUCZNIK (taką szarżę dostał w Urzędzie Bezpieczeństwa nim z niego zdezerterował) nie MAJOR. Po drugie: żaden bohater. Klasyczny watażka - z polityczną "podbudówką" tylko gdy mu to pasowało - raz w jedną stronę, raz w drugą. Najpierw zdradził Armię Krajową, potem poparł sowietów (i tu mu się chwali, że Niemców przetrzebił), by potem zostać UBkiem (zadeklarować bycie ideowym komunistą) i polować na "wrogów ludu" (nim z tego też nie zdezerterował, sam stał się "wrogiem ludu" (wtedy mu się odwidziało i nagle stał się antykomunistą ;) i został zaszczuty przez swoich byłych kumpli z UB (choć co mu się chwali - zabrał z sobą ładną ich ilość). Jedyna szkoda - że pociągnął za sobą wielu prawdziwych "żołnierzy wyklętych" (a też pewną ich grupę sam zabił). Dezerter z AK, walczący z nią, Ubek, bandzior strzelający do cywilów... Przy takiej ilości "wyklętych" - prawdziwych żołnierzy z AK - dawać tego jako przykład? To moim zdaniem jest policzkiem wymierzonym w nich. W jednym "worze" AKowcy i bandzior który ich zwalczał, nim jego kumple z UB jego zaczęli zwalczać... To jest deprymujące... Dla mnie osobiście jest to obrażające - osoby której część rodziny będąca w AK została zamordowana przez Ubeków. udostępnij Link pokaż komentarz @deval: Ja tam takim ludziom się nie dziwie - jak komuś Niemcy spalili dom z rodziną w środku to chyba miał prawo trochę pobłądzić w życiu. udostępnij Link pokaż komentarz @Teutonenschwert: to chyba miał prawo trochę pobłądzić w życiu. Może inaczej: jest zrozumiałe, że pobłądził. Ale to nadal jest "błąd", a nie czyny chwalebne. @deval: Wykopałam ten materiał właśnie z tej przyczyny, że chociaż lekko stronniczy (ta emocjonalna inscenizacja listów do więzienia - no cóż...) mimo wszystko pokazuje jednak niejednoznaczność - są tam wypowiedzi osób, które przecież wyraźnie i z zapalczywością mówią o nim wprost: bandzior. Dlatego zdziwiłam się komentarzami w rodzaju: zaszczuty i okryty złą sławą przez komunistów. Fantastyczna wybiorczość w odbieraniu treści: kiedy wioskowi mówią, że chłop na schwał, to chłop na schwał. Kiedy mówią, że morderca i bandzior, to skutkiem czarnej propagandy komunistów... Zresztą, @Vhetman w samym opisie też wykazał się uczciwością, pisząc "stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr". Bo tak to właśnie wygląda. udostępnij Link pokaż komentarz Odezwa Ognia: "Bracia Polacy! Nadszedł czas, kiedy będziemy bezwzględni i nieubłagani. Zginie każdy Żyd (pijawka krwi polskiej), PPR (Płatni Pachołkowie Rosyjscy), pracownik bezpieki (morderca, kat i rabuś). (...) Po raz ostatni wzywam ludność miasta Nowego targu do poprawy i wytrwania w duchu polskim. Skończcie ze zdradą i własnym zyskiem, dopomóżcie nam, a my was oswobodzimy." 12 lutego 1947 r. „Ogień” pisemnym rozkazem polecił dowódcy 2 kompanii wykonać w okolicach Zakopanego egzekucję na 7 osobach. Pierwszego na liście Andrzeja Mardułę polecił powiesić, pozostałych rozstrzelać, koniecznie w ustalonej kolejności. Nakazał też zebrać kontrybucje w wysokości ok. 1 mln zł z siedmiu określonych z nazwiska góralskich gospodarstw. Rozkaz kończył się wskazówką: W razie gdyby ktoś nie miał gotówki skonfiskować bydło, konie, świnie i sprzedać. Ostrzegam aby nie było kantów – natychmiast sąd polowy. udostępnij Link pokaż komentarz @GeraltRedhammer: archiwa IPN, także zapiski tego "bohatera": Wykonano egzekucję na 4 Żydach w Maniowcach. Lew, Boguś, Kruk, zdobyto 5 par butów i bieliznę. (...) Św. Michał – Świerk zastrzelił kpr. WP i Kasperka. (...) Sowińska, PPR, Nowy Targ. Bernard, konfident, Nowy Targ. (...) Lech Jan, PPR Bochnak Stanisław, PPR Kluszkowice. (...) 1 konfident UB Kraków. Nowa Biała, 4 i konfiskata koni. (...) 5 Żydów, 1 UB, ppor. Żbik. (...) Białka, 5 Żydów i 2 Żydówki. (...) Waśniowski Jan, Konfident UB, Katowice, zeznań odmówili. 46 Borkenhage Aleksandra, zeznań odmówili. (...) Rusiniak Bazyli – Ukrainiec, Rzeki. (...) Nr. 124 Łabuda Stanisław, Kilkuszowa – wyrok. (...) Nr. 132 Czorsztyn – lista. (...) Nr. 137 zlikwidowano – pomyłka. (...) Nr. 143 Giżycka Maria, 500 000 zł, 12. XI zlikwidowano. udostępnij Link pokaż komentarz Ale mnie wkurza ta nowa szkoła dokumentu. Zawsze przy oglądaniu biorę sobie zestaw telewidza i siadam trochę dalej od głośników... Zawsze słyszę wszystko, ale teraz to połowy nie zrozumiałem, mogli by jakieś napisy dodać jak te bezzębne dziadki gadają. Poza tym straszliwie to chaotyczne. Jedna kwestia, druga kwestia, dziesiąta kwestia, pomieszane, zrozumieć nie idzie... udostępnij Link Podobne linki z tagiem #nauka

a potem nazwali go bandytą