Tekst piosenki: Kocham Cię. Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie Zabiorę cię właśnie tam - Tomasz Karolak. 70. 2196 nagrań
KANCELARIA Zabiorę Cię Właśnie Tam Utwór został wykorzystany na mocy prawa cytatu (art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Występują
A 'Zabiorę Cię właśnie tam ' (Kancelarya elöadásában) forditása Lengyel->Orosz Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية 日本語 한국어
Tekst piosenki: Oto Raj. Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie Zabiorę cię właśnie tam - Tomasz Karolak. 70. 2195 nagrań
Ref Kochana ma, kochana ma, To zakochany chłopak znów dla ciebie gra. Kochana ma, kochana ma, Może ożyją piękne chwile te z przed lat. Nie ważne to że może o mnie zapomniałaś, Nie ważne to, że cały czas mam w oczach łzy. Pamietam szczęscie które kiedyś mi dawałaś, Może powrócą nasze o miłości sny.
niat puasa rabu pon kamis wage jumat kliwon. Tekst piosenki: Zabiorę cię właśnie tam Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie jutra słodki smak, Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie słońce dla nas wschodzi. Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie wolniej płynie czas, Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie szczęściu nic nie grozi. Dość mam już pustych dni, I świąt, których nie było, Między nami jest coś, Nie zaprzeczaj mi. Tyle mogę Ci dać, Solą życia jest miłość, Boisz się wielkich słów, To nie wstyd. Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie jutra słodki smak, Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie słońce dla nas wschodzi. Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie wolniej płynie czas, Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie szczęściu nic nie grozi. Czekam na jeden gest, Wiara jest moją siłą, Jestem pewien, że wciąż Potrzebujesz mnie. Dzień przemija za dniem, Znów nam siebie ubyło, Życie zbyt krótko trwa, Więc zdecyduj się. Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie jutra słodki smak, Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie słońce dla nas wschodzi. Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie wolniej płynie czas, Zabiorę Cię właśnie tam, Gdzie szczęściu nic nie grozi. I'll take you right there, Where tomorrow's sweet taste, I'll take you right there, Where the sun rises to us. I'll take you right there, Where time flows more slowly, I'll take you right there, Where happiness is not in danger. I already have a fairly empty days, And Christmas, which was not, Between us there is something Do not deny me. I can give you so much, Spice of life is love, Are you afraid of big words, It's not a shame. I'll take you right there, Where tomorrow's sweet taste, I'll take you right there, Where the sun rises to us. I'll take you right there, Where time flows more slowly, I'll take you right there, Where happiness is not in danger. Waiting for a gesture, Faith is my strength, I'm sure it still You need me. Day after day passes, Again, we each disappeared, Life is too short takes, So I decide to. I'll take you right there, Where tomorrow's sweet taste, I'll take you right there, Where the sun rises to us. I'll take you right there, Where time flows more slowly, I'll take you right there, Where happiness is not in danger. Pobierz PDF Kup podkład MP3 Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Tomasz Karolak (ur. 21 czerwca 1971 roku w Radomiu) – polski aktor teatralny, telewizyjny i filmowy, piosenkarz oraz wokalista zespołu Pączki w Tłuszczu. Obecnie wraz z Bartoszem Miecznikowskim występuje w zespole Pączki w Tłuszczu. 1 lutego 2013 roku ukazał się pierwszy singel, zatytułowany "Tylko bądź", promujący debiutancki album studyjny grupy. Autorem tekstu jest Paweł Kukiz. Ponadto piosenka została także wykonana w walentynkowym odcinku serialu " Read more on Słowa: Anna Sawicka - Furgo Muzyka: Tadeusz Rząca Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Tomasz Karolak (2) 1 2 14 komentarzy Brak komentarzy
Spodobał Ci się instruktaż? Chcesz nauczyć się jeszcze więcej, z jeszcze lepszymi efektami? Rozszerz swoją wiedzę i umiejętności, przerabiając profesjonalnie przygotowany kurs Gitara krok po kroku 1, który poprowadzi Cię „za ręce” w Twoich gitarowych bojach. Zobacz również: Inline Feedbacks View all comments Czy ten utwór można zagrać akordami bez palcowania I czy mógłbyś zrobić spis treści bo ciężko się połapać w tych lekcjach Oczywiście, że można go zagrać przy pomocy bicia, w tym celu należy odpowiednio je dobrać dla metru 3/4. Co masz na myśli przez spis treści?
Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie jutra słodki smak. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie słońce dla nas wschodzi. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie wolniej płynie czas. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie szczęściu nic nie grozi.. Dość mam już pustych dni. I świąt których nie było. Między nami jest coś, nie zaprzeczaj mi. Tyle mogę Ci dać. Solą życia jest miłość. Boisz się wielkich słów, to nie wstyd.. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie jutra słodki smak. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie słońce dla nas wschodzi. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie wolniej płynie czas. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie szczęściu nic nie grozi. Czekam na jeden gest. Wiara jest moją silą. Jestem pewien, że wciąż Potrzebujesz mnie. Dzień przemija za dniem, Znów nam siebie ubyło. Życie zbyt krótko trwa, Więc zdecyduj się.. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie jutra słodki smak. Zabiorę Cię właśnie tam, gdzie słońce dla nas wschodzi. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie wolniej płynie czas. Zabiorę Cię, właśnie tam, gdzie szczęściu nic nie grozi.. Dodał(a): ELGA_482 344 dni, 6 godz. 46 min. temu ( Wykonawca: Kancelaria
Tomasz Karolak (ur. 21 czerwca 1971 roku w Radomiu) – polski aktor teatralny, telewizyjny i filmowy, piosenkarz oraz wokalista zespołu Pączki w Tłuszczu. Obecnie wraz z Bartoszem Miecznikowskim występuje w zespole Pączki w Tłuszczu. 1 lutego 2013 roku ukazał się pierwszy singel, zatytułowany "Tylko bądź", promujący debiutancki album studyjny grupy. Autorem tekstu jest Paweł Kukiz. Ponadto piosenka została także wykonana w walentynkowym odcinku serialu " Read more on #polskie #klasyk #rock #milosc #pop #stare ale jare #przeboj iSing 835870 odtworzeń 6156 nagrań
Nie zatrzymuj się (sł. Olga Bończyk, muz. Witold Cisło) Nawet, gdy ktoś bardzo skrzywdził cię Nawet, gdy los zmienił plany twe Nie zatrzymuj się i nie mów, że jest źle, gdy masz przed sobą wciąż jakiś cel Podnieś więc głowę do góry znów Złap swe marzenia i w niebo rzuć Nie zatrzymasz ich, są sensem twoich dni Więc uwierz w siebie i zacznij żyć Za tobą tysiące pustych dni A w sercu jest to, co w nas wciąż się tli Zobacz, świat ucieka gdzieś szybko tak I czy ci dobrze jest, w nosie ma Zbuduj od nowa swój własny dom Wszystko od dziś będzie lepiej szło Nie poddawaj się i nie mów, że jest źle Chwyć mocno w dłonie swój życia ster Bo świat ucieka gdzieś, więc nie zatrzymuj się, złap marzenia swe Czułość tamtych dni (sł. Olga Bończyk, muz. Witold Cisło) Choć znasz czułość tamtych dni, gdzie tak śniły nam się sny Bez tchu stoisz w drzwiach i wszystko wiesz Chcesz wyjść, lecz wahasz się Twój gniew dławi każdy ruch Mój żal zmienił miłość w ból Więc dziś patrzysz w niebo modląc się, by ktoś wybawił cię A ja uwierzyłam w nasz mały świat Ze słońcem, z pogodą, z nadzieją na szczęśliwe dni Znów uwierzyłam ci Proszę, nie odchodź teraz, nie możesz tak odejść stąd Zostań jeszcze kilka chwil, nim los zatrzaśnie drzwi Twój chłód znów przeraził mnie Moj strach tonie w kroplach łez A ja marzę, by oprószyć nas miłością, którą znasz Bo ja ciągle wierzę w nasz mały świat... Kilka Prawd (sł. Wojciech Darda Lendzion, muz. Iwona Kisiel) Z mojego nieba pada deszcz, codzienność w kącie łka Pod oknem szepczą obce sny, że tylko trochę życie, życie znam To z mego nieba pada deszcz, prywatny koncert łez I chociaż kilka prawd już znam, odkrywam w nich swój piękny życia smak To dlaczego świat ma kolor sepii To dlaczego świat tak ze mną w smutki dzisiaj gra Z deszczowych nut układam moje dźwięki Mam w dłoniach cały świat, tęczowy, piękny świat Z mojego nieba pada deszcz, fontanny mokrych słów Znam moich tysiąc tajnych wad I tylko jedno ja Gdy z mego nieba pada deszcz, w kropelce wieczność trwa To nic, że słyszę tamten szept Ja przecież trochę życie, życie znam Moja droga na szczyt (sł. Olga Bończyk, muz. Krzysztof Herdzin) W oddali widzisz ją, długa podróż przed nią Wsłuchana w myśli bieg zatrzaskuje przeszłość Nikt nie zawróci jej z drogi raz obranej Marzenia spełniać chce – oto życia plan Nigdy już nie wróci tu, nie spotkasz nigdy jej Gorzkie łzy i głupi strach odeszły z tamtym dniem Zlosem rozpoczeła grę, życiowy stoczy bój Wejść chce na najwyższy szczyt – swój życia szczyt Dziś już nie patrzy wstecz, nie chce wracać w przeszłość Uśmiechem znaczy cel tuląc w sobie dziecko Stoi u szczytu bram, nic jej nie powstrzyma Ktoś bukiet pieknych róż rzucił do jej stóp Piękna jak zawsze, zaczarowała świat Silna jak skała, powstrzymać może wiatr Czas dał jej siłę i mądrość z tamtych lat By w swej ucieczce znalazła życia smak Nigdy już nie wróci tam, nie spotkasz nigdy jej Gorzkie łzy i głupi strach odeszły z tamtym dniem Zlosem rozpoczeła grę, życiowy stoczy bój Weszła na najwyższy szczyt – swój życia szczyt Klucz do życia (tytuł oryginalny: „How” sł. i muz. Ola Onabule, tłum. Olga Bończyk Published by Schubert Music Publishing) Jak sprawić mam, żeby każdy mój krok, każda kolejna myśl, nie raniła nas Pomóż mi przejść przez drzwi, które otworzą mi drogę do świata, gdzie nie zgubimy się Zabiorę cię do miejsca, w którym płoną czułe słowa, które nie zatoną Zaczaruję los, by nigdy nie pogubił nas Chcę rozpalić w naszych oczach płomień Zamknąć przeszłe dni, te które bolą I odnaleźć klucz do naszych drzwi, tych życia drzwi Nie mów mi, że tej miłości już kres, że nie mamy już szans na wspólny życia bieg Skąd wiedzieć mam co stracimy, gdy ból znów zatrzaśnie w nas drzwi, nasze wspólne drzwi Moja mama (sł. i muz. Olga Bończyk) Otulona ciszą nocy, do przeszłości wracam swej Widzę twe łagodne oczy, twój bezpieczny za mną cień Byłaś dobra, czuła, mądra, zawsze miałaś dla mnie czas Pierwszych liter mnie uczyłaś, tłumaczyłaś czym jest strach Zatopiona w świecie ciszy, otworzyłaś dźwięków drzwi W głuchym szepcie, w niemym krzyku, pozwoliłaś sen mój śnić Gdy wątpiłam, ty wspierałaś, zamieniałaś w dobre – złe Pozwoliłaś, bym na scenie odnalazła życia sens Ja wiem, że nie słyszałaś nigdy moich słów I wiem, że w twych oczach był już tylko ból A cisza, która wypełniała każdą chwilę twego snu Była krzywdą, której nikt nie potrafił wytłumaczyć ci To dla ciebie postawiłam swój maleńki życia krok I dla ciebie żyję tak, byś była ze mnie dumna wciąż Żebyś wiary nie straciła patrząc z góry na mnie dziś I, że warto było dla mnie właśnie taką mamą być Samba na pojednanie (sł. Jacek Bończyk, muz. Olga Bończyk / Krzysztof Herdzin) Gdybyśmy potrafili, choć już nie bardzo umiemy zanucić melodię chwili, którą pamiętać chcemy wyszłaby bezpowrotnie samba na pojednanie co była z nami przelotnie, tuliła nas przed rozstaniem... Pamiętaj mnie, ja cię zawsze pamiętam i życzę ci dobrze – nie tylko od święta Pamiętać chcę, jak pięknie nam było pozdrawiam cię – moją jesienną miłość Dawno nie ma nas razem, choć czasem ze sobą bywamy pewnie się kiedyś okaże, jak się przekornie mijamy Miła jest nasza obecność, chociaż w bajkach osobnych Wspomnienie – nie złudna konieczność Szuflady zdjęć tak bezdomnych... Pamiętaj mnie, ja cię zawsze pamiętam i życzę ci dobrze – nie tylko od święta Pamiętać chcę, jak pięknie nam było pozdrawiam cię – moją jesienną miłość Pamiętaj mnie i nie zapomnij Przytulam cię w swetrze wspomnień Posyłam ci sambę na pojednanie nie pozwól mi na ciebie zapominanie Zacznij od nowa żyć (sł. Olga Bończyk, muz. Witold Cisło) Tak mało chcesz, życie omija cię Wciąż biegniesz gdzieś, gubisz dni jasnych sens Spróbuj więc zagrać z życiem jedną talią kart By powrócił smak dawnych lat Nie żałuj łez, kiedy będzie Ci źle Tańcz z całych sił, kochaj jak nigdy nikt Przecież warto znów w dłonie złapać szczęścia choćby chwilę, żeby zacząć od nowa żyć Uśmiechnij się, zapomnij, że spotkało cię coś, co kiedyś w głaz zmieniło cię Bo przeciez warto w dłonie złapać szczęścia chwilę, żeby zacząć żyć Piąta rano (sł. Andrzej Ignatowski, muz. Robert Janson) Piąta rano Zaraz świt otworzy drzwi i wpuści światło dnia, a z nim zgiełk Nie chcę jeszcze odchodzić stąd Jeszcze nie czas Zatrzymaj mnie, niech wciąż będzie noc Przytul mnie najczulej jak potrafisz I powiedz jedno proste słowo – „zostań” A ja chociaż wiem, że robię źle – zgodzę się Przytul mnie najczulej jak potrafisz I powiedz jedno proste słowo – „zawsze” A ja chociaż wiem, że robię źle – zgodzę się Tak bym chciała, żeby dzień ominął nas I by bez końca już trwała noc Zasłoń okna Uśpij czas, a potem niech, niech dzieje się, co chce Powiem tak W końcu miała dość (sł. Jolanta Kamińska, muz. Krzysztof Herdzin) W końcu miała dość, wtedy wpadła myśl, żeby wstać i wyjść Nie otwierać szaf, nie pakować szmat, tylko wstać i wyjść Tutaj nie ma nic prócz strat, obok niej gdzieś mija czas, smutna pustka w krąg Póki jeszcze czas, musi uciec stąd W życiu tak już jest Szansa zjawia się Trzeba chwytać ją Kto wie!? Może! Kto wie!? Los odmieni się Gorzej już nie może być W końcu miała dość, wtedy wpadła myśl, żeby wstać i wyjść Nie tłumaczyć nic, nie zamykać drzwi, tylko wstać i wyjść Tutaj miłość kłamstwem jest Sztuczne ciepło martwych serc Obcy ludzie w krąg – hotel, a nie dom! Póki jeszcze czas, musi uciec stąd Zebrać tyle sił, nie tłumaczyć nic, żeby wstać i wyjść Nie oglądaj się, trochę wspomnień weź Potem wstań i wyjdź! Na co czekasz tyle lat? Twe marzeń zabił czas Dawno osiadł kurz Może dosyć już? Póki szansę masz, zwiewaj, gdzie się da! Wystarczy być (muz. Witold Cisło, sł. Magda Czapińska) Przez niespokojną rzekę życia płyniesz wpław Niepewny jutra, topisz się w powodzi spraw Z resztą ludzkości chcesz zbudować wielkie NIC bo zapomniałeś, że... wystarczy być! Wciąż się napinasz, wspinasz, musisz zdobyć szczyt Być królem życia, mieć to – czego nie ma nikt Z nadmiaru rzeczy – rzeczywistość skrzeczy – cyt! Przypomnij sobie: co określa byt? Można przeżyć życie myśląc, że nie ma żadnych cudów, nie ma, nie Można też odkryć, że cały świat... cudem jest! Spójrz na obłoki, które płyną pośród drzew Przystań na chwilę, by usłyszeć ptaków śpiew Odłącz od stada, pobądź sam, nie stracisz nic By poznać życia smak, wystarczy być Można przeżyć życie byle jak, lecz by poznać jego sens i smak – zacznij żyć By poznać życia sens, wystarczy być! Można przeżyć życie myśląc, że nie ma żadnych cudów, nie ma, nie Można też odkryć, że cały świat... cudem jest! Świat po czterdziestce (sł. Olga Bończyk, muz. Iwona Kisiel) Ktoś znowu zawołał, że stary jesteś już, że w parku na ciebie czeka ławka w cieniu brzóz Myślisz – jak to jest? Kto zwariował – ty czy świat? Przecież wszystko wciąż przed tobą Chcesz przed siebie gnać Więc nie przejmuj się, bo po czterdziestce świat dużo lepszy jest Zobacz w lustrze tam – ta sama młoda twarz Na korcie od rana trenujesz ile sił Lecz znów ktoś przypomniał, że niemłody jesteś już Myślisz – gdzie tu sens? Czy to takie ważne jest Kawał życia wciąż przed tobą Masz na wszystko chęć Więc nie przejmuj się... Masz kilku przyjaciół, od lat ktoś kocha cię Po szczeblach kariery do góry wciąż się pniesz Myślisz – gdzie tu sens? Jeśli starość taka jest, czemu wszystko cieszy cię Chcesz wciąż biec... Więc nie przejmuj się...
zabiorę cię właśnie tam tekst oryginalny wykonawca